Otóż, według najnowszych badań ekonomistów, to Australijczycy mają największą zdolność do wydawania pieniędzy na modę. Rocznie przeciętny Australijczyk zostawia w sklepach z ubraniami i dodatkami około 1050 dolarów, czyli prawie 4 tysiące złotych. Na drugim miejscu plasują się dalecy sąsiedzi, Kanadyjczycy z rocznym budżetem „modowym” w wysokości 831 dolarów (ok. 3100 złotych), a trzecie, co zaskakujące, zajmują Japończycy 814 dolarów (ok. 3 tysięcy złotych).
Stany Zjednoczone są zdecydowanie bardziej oszczędne i zajmują w tym zestawieniu piąte miejsce. Amerykanie są wyraźnie bardziej zainteresowani podróżami dookoła świata, na nie też wydają najwięcej. Choć moda damska wciąż ma się tam bardzo dobrze.
Europa w zestawieniu została potraktowana grupowo – jako 27 członków Unii Europejskiej. Nie wiadomo, jaki odsetek danych dotyczy Polski.
Kolejne miejsca na liście nie są niespodzianką – znalazły się tam Rosja, kraj oligarchów, Brazylia z jednym z większych rynków na świecie i Chiny. Tutaj dzieje się sporo, a przemysł modowy rośnie tam w zastraszającym tempie.
Poniżej cała lista z dziewięcioma pozycjami:
- Australia, 1,050 dolarów
- Kanada, 831 dolarów
- Japonia, 814 dolarów
- EU-27 członków, 663 dolarów
- Stany Zjednoczone, 686 dolarów
- Rosja, 272 dolarów
- Brazylia, 273 dolarów
- Chiny, 109 dolarów
- Indie, 36 dolarów