Marka została założona w latach 60. w Rzymie przez Valentino Garavani. Obecni projektanci przenieśli pokaz z Paryża do stolicy Włoch, aby podkreślić prawdziwe jej korzenie.
Przed pokazem wszyscy goście zostali zaproszeni na wycieczkę po mieście, gdzie mogli zobaczyć projekty z poprzednich kolekcji. Całe show zostało zlokalizowane na placu Mignanelli w centrum miasta. Pojawiły się takie gwiazdy jak Tilda Swinton, wokalista Mika oraz Gwyneth Paltrow – wszystkie w Valentino.
Pokaz rozpoczął się serią czarnych, długich sukni. Motyw orła, który jest symbolem rzymskich podbojów pojawił się zarówno na tkaninach jak i w postaci złotej biżuterii. Starożytne symbole np. liść laurowy, przewijały się w całej kolekcji. Pojawiły się panelowe sukienki nawiązujące do starożytnych strojów żołnierzy, na jedno ramię oraz w stylu empire. Modelki nosiły peleryny oraz sandały, podobne do tych, które lansowały obywatelki Rzymu czasów Juliusza Cezara. Mocnym punktem były wystylizowane w swobodne rulony i spięte z tyłu fryzury, ozdobione złotymi opaskami. Na wybiegu wypatrzyliśmy polskie piękności – Alę Sekułę, Paulę Gałecką, Maję Salamon i Magdę Jasek.
Niektóre media narzekały na nadmiar czerni, jednak projektanci twierdzą, że taki był starożytny Rzym, który często zmierzał w kierunku noir. Włosi zawsze byli mistrzami w łączeniu czerni ze złotem, takie jest ich DNA. Nie trzeba być znawcą historii ubioru, aby docenić bogactwo historycznych referencji oraz precyzję wykonania.
