Dlaczego moda?
Jak każda niemal dziewczyna zawsze interesowałam się modą, ale dopiero na studiach ten świat wciągnął mnie na dobre. To wtedy zaczęłam oglądać pokazy mody, uważniej patrzeć na nowe kolekcje doświadczonych projektatnów. Dzięki temu zrozumiałam wiele niezauważalnych dla mnie wcześniej rzeczy, aluzji, nawiązań, inspiracji, które teraz najbardziej mnie w modzie pociągają.
Katedra Mody na ASP w Warszawie
Nie było trudno się dostać, ale trudno było przejść przez pierwszy rok. Katedra mody pojawiła się w momencie, w którym właśnie decydowałam się co robić w życiu, składanie teczki to była spontaniczna decyzja. Nie zdawałam sobie wtedy sprawy jak praco- i czasochłonne jest studiowanie mody.
Staż u Marca Jacobsa
Zaaplikowałam na staż mailowo na adres, który znalazłam na stronie internetowej studia.
Świetnie wspominam ten czas – nie tylko ze względu na pracę, ale i ludzi których poznałam i samo miasto. W Stanach wszyscy są ekstremalnie mili, uprzejmi i weseli – taka jest kultura pracy. Staż dał mi dużo inspiracji i wiedzy technicznej – o tym jak organizuje się pracę, jak szukać inspiracji, jak robić moodboardy, szukać tkanin etc. Kiedy zobaczysz, jak cały ten proces przechodzą projektanci z wielkiego domu mody, o wiele łatwiej jest poukładać sobie pracę przy swoich projektach.
Premiere Vision Fabric Show FW2013
Moje tkaniny zostały wystawione na targach Premiere Vision dzięki naszej wykładowczyni projektowania tkanin – pani Magdzie Komar. To była kolekcja, którą stworzyłam na drugim roku studiów – dwuwarstwowe tkaniny, w których spodnia warstwa była zadrukowana kalejdoskopowym wzorem, stworzonym z wycinków zdjęć. Wierzchnia warstwa była trójwymiarowa i załamywała światło – efekt był dość widowiskowy! Niestety nie było mnie osobiście na targach, więc trudno mi opowiedzieć jak zostały odebrane. Podobno tkaniny cieszyły się dużym zainteresowaniem. To były moje pierwsze pieniądze zarobione na modzie! Tkanina to podstawa każdego projektu. Poza tym, praca nad tkaninami jest bardzo przyjemna i pełna eksperymentów – a te dla projektanta są najfajniejsze!
Inspiracje
Moja dyplomowa kolekcja inspirowana była sportem. Nigdy nie byłam specjalną fanką w-f-ów ani meczów, więc mogłam spojrzeć na sport z boku. Wtedy zafascynowały mnie stroje piłkarskie, które znalazłam w archiwach warszawskiego Muzeum Sportu.
Kolekcja, którą zaprojektowałam w ramach Bodymaps to już bardziej odwołania do dzieciństwa, błogości, wakacji. Zbierałam stare pocztówki i rodzinne zdjęcia z wakacji, szukałam w nich struktur i detali. Tak powstał powtarzający się w kolekcji print, który jest zgeometryzowaną wariacją na temat basenowej mozaiki i fal. Wzór występuje w trzech wersjach kolorystycznych. Każda z nich zainspirowana jest inną porą dnia i zmieniającym się światłem. Wersja Daybreak to połączenie słonecznego ugru i pasteli, Noon to kontrastowa wariacja z wyrazistą czerwienią, Dusk no najciemniejsza opcja – na czarnym tle wybijają się jasne panele.
W kolekcji również znajdują się elementy sportowe, ale nie są one raczej akcentem dodanym do kobiecej całości.
Bodymaps
Zaraz po dyplomie pojechałam z grupą przyjaciół na wakacje. Dla dziewczyn jednym z najważniejszych tematów były kostiumy kąpielowe, a dokładniej fakt, że w Polsce mamy wybór między sieciówkami a niezbyt pięknymi kostiumami sportowymi. To właśnie wtedy, na brzegu basenu po raz pierwszy pomyślałam o stworzeniu kolekcji swimwearu.
Projektowanie staników i majtek było dla mnie wielkim wyzwaniem. Nigdy wcześniej nie pracowałam na tego typu tkaninach. Na szczęście trafiłam na bardzo doświadczone panie konstruktorki, które przeprowadziły mnie suchą stopą przez ten skomplikowany proces.
Pierwszą kolekcję projektowałam z myślą o dziewczynach, które kochają lato. O tych, które już w pierwsze ciepłe dni nie czekają na urlop tylko łapią słońce na plażach nad Wisłą, nad pobliskimi jeziorami, a nawet w parkach i ogrodach.
Bodymaps to odczarowanie stereotypu o tym, że swimwear to produkt sezonowy. Przecież dzisiaj na wakacje wyjeżdżamy o każdej porze roku!
Największe osiągnięcia do tej pory
Wszystko, co dzieje się wokół Bodymaps jest dla mnie bardzo nowe i daje mi dużo satysfakcji. Za największe osiągnięcie uważam to, jak pierwsza kolekcja Lato 2015 odebrana została na Hush Warsaw Summercrush. W dwa dni targów sprzedaliśmy kilkadziesiąt rzeczy z kolekcji, która dopiero co miała swoją premierę! Było mi niewyobrażalnie miło widzieć, jak dziewczyny reagują na moje projekty. Do tego, następnego dnia w relacji z Husha zamieszczonej na Fashion Post znalazłam wpis „6. edycja należała także do Bodymaps (świetne, bo oryginalne kostiumy kąpielowe)”. Czego chcieć więcej?
Najbliższe plany i marzenia
Za kilka dni Bodymaps zadebiutuje nad polskim morzem. Marka zaproszona została do udziału w Fashion Stage na Opener 2015. W ramach prezentacji co wieczór w czasie trwania festiwalu kolekcja trafi na wybieg. Oprócz tego kostiumy będzie można zobaczyć i kupić w specjanie na tę okazję zaprojketowanym przez pracownię architektoniczną Mili Młodzi Ludzie pop up’owym butiku. Zapraszamy nad morze!
Zapraszamy na stronę i Instagrama Ewy Stepnowskiej.