Mamy plejadę nietuzinkowych printów, które zostały zmiksowane ze sobą na zasadzie kontrastu. Są króliczki, motywy oka oraz wężowe wzory, namalowane na błyszczących skórach, swetrach, sukienkach i tunikach. Na nogach modelki mają zabawne obcasy – kaczuszki, trzymające stopę szeroką gumą, a do tego noszą niedbale opadające skarpetki, czasem nawet aż dwie sztuki (sic!).
Prada inspirowała się filmem Johna Watersa – „Female Trouble”, z 1974 roku, będącym historią rozpieszczonej uczennicy, która ucieka z domu, podróżuje stopem, zachodzi w ciążę, by wreszcie zostać modelką w ekscentrycznym zakładzie kosmetycznym. Brzmi jak komedia kryminalna, ale Prada lubi zabierać się za trudne tematy.
Ta kolekcja to też niełatwy temat do rozgryzienia i noszenia. Tylko dla prawdziwych fanek włoskiego domu mody oraz klientek, które szukają w modzie czegoś więcej niż ubrań z metką Prada.