Modowe początki
Odkąd pamiętam interesowały mnie wszelkiego rodzaju prace plastyczne, szczególnie rysunek. Naturalnie z czasem znalazłam dziedzinę sztuki, która najbardziej mi odpowiadała, czyli projektowanie mody. Chociaż z początku nie traktowałam tego zajęcia serio, raczej jako hobby, element rozrywki, i de facto nie sądziłam że kiedyś zajmę się tym na poważnie. Rozpatrywałam różne kierunki studiów, między innymi archeologię, genetykę czy projektowanie zieleni. Szczęśliwym trafem Katedra Mody powstała w kluczowym dla mnie momencie życia, a konkretnie pod koniec liceum, kiedy decydowałam się, co dalej chcę robić w życiu. Stwierdziłam, że skoro pod moim nosem otwiera się wymarzony dla mnie wydział, głupotą byłoby chociaż nie spróbować złożyć tam teczki. W czasie roku maturalnego uczęszczałam na kursy przygotowawcze do Atelier Foksal. Kiedy dowiedziałam się o przyjęciu na ASP, byłam równie zaskoczona, co szczęśliwa.
Styl projektowania
Trudno jest mi mówić o jednym, konkretnym stylu. Myślę, że na razie moje granice projektowe są bardzo płynne, co w sumie bardzo mnie cieszy. Uważam że stałe poszukiwanie nowych bodźców, inspiracji jest kluczowe dla rozwoju każdego projektanta czy artysty. Dlatego staram się być ciągle otwarta na nowości, cały czas podłapuję nowe kierunki, dobieram kolejne składowe elementy kolekcji. Chociaż czuję, że powoli krystalizuje się to, co mogę nazwać indywidualnym stylem. Od czasu mojego wyjazdu do Japonii 3 lata temu jestem zakochana w całej jej kulturze, tradycyjnych i współczesnych ubiorach, niezwykłej energii Tokyo. Myślę, że od tej fascynacji chyba już nigdy nie ucieknę. Nawet gdy w swoich projektach próbuję odejść od pewnych tendencji, to zawsze gdzieś przemycę jakieś japońskie elementy, często nawet nieświadomie. Poza tym w projektowaniu bardzo cenię sobie dobrą konstrukcję, budowanie interesującej, nowej formy. Zdaje się również, że zawsze niejako miałam słabość do pewnej dekoracyjności.
Klienci
Dla mnie odbiorcą jest każdy, kto będzie chętny nosić moje rzeczy lub kto uzna je za warte uwagi. Nie wybieram jednej konkretnej grupy, ani wiekowej ani subkulturowej.
Moda – sztuka, rzemiosło czy biznes?
Prawdopodobnie wszystko po trochu. Chociaż nie za bardzo lubię myśleć o modzie jako o sztuce. Dla mnie najpiękniejsza i najlepsza jest moda użytkowa. Zresztą uważam to również za największe wyzwanie: żeby stworzyć coś nowego, świeżego co nadal będzie spełniać swoją podstawową rolę, jaką jest funkcjonalność. Moda bez użytkownika jest bezcelowa. Myślę, że projektowanie jest w ogóle osobną dziedziną, zawieszoną pomiędzy sztuką i rzemiosłem, czerpiącą z obu tych dziedzin, ale rządzącą się własnymi prawami. Poza tym w designie integralną i napędową część stanowi strona biznesowa.
Dyplom w Katedrze Mody na ASP
Właściwie cała stronę projektową mam już za sobą, teraz jestem na etapie realizacji. Inspiracją do tegorocznej kolekcji są prace autorstwa Carlo Mollino, włoskiego projektanta z połowy XX wieku. Zakres jego twórczości obejmował meble, architekturę, projektowanie wnętrz oraz aut. Mollino działał na wielu polach, amatorsko zajmował się również fotografią. Cały ten miks, eklektyzm i bogactwo wnętrz, asymetryczność i organiczność jego mebli, niezwykły parny klimat na wpół erotycznych polaroidów – to wszystko stanowiło idealny punkt wyjścia dla mojej kolekcji. Poza tym za dodatkową inspirację posłużyły mi stroje narciarskie z połowy XX wieku. Po raz pierwszy eksperymentuje też z asymetrycznością. Dodatkowo za kluczowy element posłużą mi własne projekty materiałów.
Największe osiągnięcie
Myślę, że na etapie studiów ciężko jest mi mówić o jakichkolwiek osiągnięciach. Nadal jestem w fazie nauki i popełniania masy projektowych błędów. Powiedziałabym, że moim największym dotychczasowym osiągnięciem było zdobycie pierwszego miejsca na konkursie Off Fashion w Kielcach. Wygrana szalenie pomogła mi w dalszej pracy nad kolekcją dyplomową.
Marzenia i plany
Na początek najważniejsze jest ukończenie studiów, już nie mogę się tego doczekać! Chociaż perspektywa poszukiwania pracy w zawodzie trochę mnie przeraża. Myślę, że moim celem na przyszłość jest znalezienie posady na stanowisku projektowym w jednym z cenionych przeze mnie domów mody, takich jak Marni, Proenza Schouler czy Celine. Poza tym może kolejny wyjazd do Japonii?
Zuzanna Feliga