Gdyby nie oni, świat mody były zdecydowanie mniej ciekawy dla płci pięknej. Męscy modele zajmują bardzo mocną pozycję w branży sprzedającej marzenia. W związku z trwającymi właśnie Tygodniami Mody Męskiej w Europie, zrobiliśmy przegląd najbardziej znanych modeli ostatnich lat.
Brad Kroening
Urodzony w Missouri Amerykanin miał początkowo zająć się karierą piłkarską, gdy na jednym z treningów wypatrzył go jednak scout z agencji. Biorąc pod uwagę jego wysportowaną sylwetkę, agencja zapewniła mu pierwszy kontrakt z Abercrombie & Fitch, marki znanej z promowania półnagich przystojniaków. Kroening jest już w męskim modelingu legendą, podobnie jak np. Naomi Campbell w kobiecym. Broderick Hunter
Wysportowany Kalifornijczyk został zagadnięty przez fotografa Tyren’a Redd’a na Facebooku i dla tej pierwszej współpracy rzucił koszykówkę. Jego dewiza? Nigdy nie przestawaj podejmować prób. Najwyraźniej działa, bo Broderick zdobywa kolejne intratne kontrakty reklamowe. Clement Chabernaud
Jeden z najbardziej francuskich (mowa tutaj o jego eteryczności) Francuzów zadebiutował na wybiegu Dior Homme w Paryżu równo dziesięć lat temu, bo w 2005 roku. Rok później zauważyła go marka Jil Sander i zarezerwowała na wyłączność. Clement onieśmiela bardzo charakterystyczną urodą. Baptiste Giabiconi
Nie ma chyba drugiego tak znanego modela w branży. Wylansował go nie kto inny, tylko sam Karl Lagerfeld, którego ulubionym modelem Baptiste jest po dziś dzień. Przed pracą dla Chanel, można go była spotkać w fabryce helikopterów, w której składał części. Był również dostawcą pizzy. Pizza od Chanel? Poprosimy! David Gandy
Jeśli mowa o klasycznej urodzie – David Gandy jest jej doskonałym przykładem. Zawsze super elegancki, idealnie zbudowany i szarmancki w każdym calu. Gandy do mody trafił prosto z planu telewizyjnego show, który oczywiście wygrał. Na początku przez dobrych kilka lat współpracował z duetem Dolce&Gabbana i wylansował ideał modela w bardziej męskim, a mniej chłopięcym wydaniu. Jarrod Scott
Hipsterzy w modelingu są zjawiskiem raczej rzadko spotykanym. Australijczyk Jarrod Scott plasuje się jednak właśnie w tej grupie. Ten nonszalancko zaczesany wielki fan Nutelli i piłki nożnej ma na koncie pracę dla m.in. Giorgio Armani, Jean Paul Gaultier i Hugo Boss. Lubimy!
Urodzony w Missouri Amerykanin miał początkowo zająć się karierą piłkarską, gdy na jednym z treningów wypatrzył go jednak scout z agencji. Biorąc pod uwagę jego wysportowaną sylwetkę, agencja zapewniła mu pierwszy kontrakt z Abercrombie & Fitch, marki znanej z promowania półnagich przystojniaków. Kroening jest już w męskim modelingu legendą, podobnie jak np. Naomi Campbell w kobiecym. Broderick Hunter
Wysportowany Kalifornijczyk został zagadnięty przez fotografa Tyren’a Redd’a na Facebooku i dla tej pierwszej współpracy rzucił koszykówkę. Jego dewiza? Nigdy nie przestawaj podejmować prób. Najwyraźniej działa, bo Broderick zdobywa kolejne intratne kontrakty reklamowe. Clement Chabernaud
Jeden z najbardziej francuskich (mowa tutaj o jego eteryczności) Francuzów zadebiutował na wybiegu Dior Homme w Paryżu równo dziesięć lat temu, bo w 2005 roku. Rok później zauważyła go marka Jil Sander i zarezerwowała na wyłączność. Clement onieśmiela bardzo charakterystyczną urodą. Baptiste Giabiconi
Nie ma chyba drugiego tak znanego modela w branży. Wylansował go nie kto inny, tylko sam Karl Lagerfeld, którego ulubionym modelem Baptiste jest po dziś dzień. Przed pracą dla Chanel, można go była spotkać w fabryce helikopterów, w której składał części. Był również dostawcą pizzy. Pizza od Chanel? Poprosimy! David Gandy
Jeśli mowa o klasycznej urodzie – David Gandy jest jej doskonałym przykładem. Zawsze super elegancki, idealnie zbudowany i szarmancki w każdym calu. Gandy do mody trafił prosto z planu telewizyjnego show, który oczywiście wygrał. Na początku przez dobrych kilka lat współpracował z duetem Dolce&Gabbana i wylansował ideał modela w bardziej męskim, a mniej chłopięcym wydaniu. Jarrod Scott
Hipsterzy w modelingu są zjawiskiem raczej rzadko spotykanym. Australijczyk Jarrod Scott plasuje się jednak właśnie w tej grupie. Ten nonszalancko zaczesany wielki fan Nutelli i piłki nożnej ma na koncie pracę dla m.in. Giorgio Armani, Jean Paul Gaultier i Hugo Boss. Lubimy!