Fashion Magazine Beauty Awards 2022

Naturalnie piękne – rozmawiamy z doktorem Pawłem Dybciakiem

02.09.2022 Maja Handke

Naturalnie piękne – rozmawiamy z doktorem Pawłem Dybciakiem

Z doktorem Pawłem Dybciakiem, członkiem jury tegorocznej edycji plebiscytu Fashion Magazine Beauty Awards i założycielem nowego miejsca na mapie WarszawyThe.Clinic, rozmawiamy o holistycznym podejściu do piękna i najnowszych trendach medycyny estetycznej, które opierają się na wykorzystaniu i stymulowaniu naturalnych procesów regeneracji.

ROZMAWIAŁA: MAJA HANDKE

Panie doktorze, zacznę przewrotnie. Na łamach „Fashion Magazine” zdarzało nam się zastawiać, jaki jest idealny lekarz medycyny estetycznej. A pana zapytam: jaka jest idealna pacjentka? 

Idealna pacjentka jest świadoma swoich oczekiwań, ale jednocześnie otwarta na dialog – słucha lekarza i uwzględnia jego wskazówki, tak by wspólnie wypracować taki plan zabiegowy, który okaże się satysfakcjonujący i bezpieczny. Idealna pacjentka bierze też na poważnie swoje zdrowie, więc przestrzega zaleceń przed- i pozabiegowych. 

Czy od początku pańskiej pracy zawodowej, czyli w ciągu ostatnich siedmiu lat, zmienił się profil pacjentek i ich podejście do medycyny estetycznej? 

Pacjentki stały się bardziej świadome, a podejście do medycyny estetycznej zmieniło się na plus. Rozbrojono wiele stereotypów, nawet popularny botoks został odczarowany i nie jest już taki straszny. 

Jak patrzy pan na swoje pacjentki? Co można wyczytać z ich wyglądu?

Patrzę zawsze szczerze, uważnie i z empatią. A z wyglądu wyczytać można bardzo wiele, między innymi styl życia, stres, potencjalne choroby, kondycję psychofizyczną… Nieraz bywa tak, że to właśnie podczas konsultacji lekarskiej przed zabiegiem medycyny estetycznej lekarz zauważa coś niepokojącego i zaleca danej osobie dalsze badania lub wizytę u konkretnego specjalisty. Trzeba mieć bowiem świadomość, że wygląd jest w olbrzymiej mierze emanacją stanu zdrowotnego pacjentki lub pacjenta. W związku z tym czasem nawet najlepiej wykonany zabieg medycyny estetycznej nie zdziała cudów. Nie zapewni też długotrwałych efektów, jeśli zdrowie jest zaniedbywane. Dlatego staram się zawsze patrzeć na moje pacjentki holistycznie, szukać źródeł problemów, z którymi do mnie przychodzą, doradzać takie postępowanie, które przyniesie jak najlepsze efekty nie tylko dla ich wyglądu, ale i dla zdrowia.

Czy zdarza się, że wizyta w gabinecie medycyny estetycznej przyczynia się do wykrycia jakiegoś poważnego schorzenia, o którym pacjentka nie wiedziała? 

Czasami tak się zdarza podczas zlecania rutynowych badań diagnostycznych lub badania zmian skórnych. Można w taki sposób natrafić nawet na czerniaka. 

Co należy do wywiadu i czy zawsze przebiega on w taki sam sposób? 

Przeprowadzam dokładny wywiad na temat stanu zdrowia, chorób, przyjmowanych leków oraz oczekiwań i problemów, z jakimi zgłasza się dana osoba. To zazwyczaj stały zestaw pytań w ramach konsultacji. Oprócz tego każdemu zadaję też dodatkowe, pogłębione pytania, uzależnione od odpowiedzi na te podstawowe. Uważam, że tylko indywidualne i uważne podejście do pacjentki i pacjenta może zapewnić sukces. 

Bywa, że w czasie wywiadu coś jest dla pana zaskoczeniem? 

Tak, każda pacjentka i pacjent to inna opowieść oraz optyka i nadal często potrafią mnie zaskoczyć. 

Jakie grzechy popełniamy najczęściej wobec swego organizmu? Jak odbijają się one na stanie naszego zdrowia i jakie są ich konsekwencje dla wyglądu? 

Często zaniedbujemy dietę i fotoprotekcję. W Polsce niestety wciąż zbyt mało osób ma świadomość szkodliwego działania promieni UVA i UVB, które nie tylko przyczyniają się do fotostarzenia skóry i powstawania przebarwień, ale mogą również prowadzić do rozwoju chorób. Właściwą fotoprotekcję należy stosować przez cały rok. 

W jaki sposób dobiera pan zabiegi do pacjentek? 

Zabiegi są zawsze spersonalizowane, bo tylko indywidualne podejście do danej osoby zagwarantuje nam najlepsze efekty. 

Jakie przypadki są dla pana największym wyzwaniem? 

Naprawa nieudanych zabiegów, z którymi zgłaszają się pacjentki. Wymaga to o wiele więcej wysiłku i doświadczenia niż wykonanie dowolnego zabiegu od początku. Niestety w Polsce wciąż można trafić do salonów, gdzie usługi wykonują osoby bez właściwego doświadczenia medycznego. Skutki wykonywanych przez nie zabiegów mogą być opłakane, nieraz nawet niebezpieczne dla zdrowia. Dlatego zawsze podkreślam, by sprawdzać certyfikację osoby wykonującej zabieg i wybierać miejsca cieszące się dobrą opinią. 

O jakich nieudanych zabiegach mówimy? Co najczęściej daje niepożądane efekty? 

Zwykle są to zbyt duża ilość kwasu hialuronowego podanego w obszarze policzków i ust, poparzenia i przebarwienia po źle wykonanych zabiegach laserowych oraz infekcje przy implantowaniu nici liftingujących. 

Co może zrobić dla siebie pacjentka lub pacjent poza wizytą w gabinecie? 

Stosować zdrową dietę, dbać o aktywność fizyczną, odpowiednią dawkę odpoczynku, sen i oczywiście nie zapominać o fotoprotekcji. Ważne jest też regularne wykonywanie badań profilaktycznych, dzięki którym możemy wykryć potencjalne choroby w momencie, gdy nie są jeszcze zaawansowane i nie dokonały spustoszeń w organizmie. 

Czy pacjenci biorą sobie do serca pańskie rady związane z dietą i stylem życia? 

Zazwyczaj tak, bo zawsze i do znudzenia przypominam moim pacjentom, jak ważne jest przestrzeganie tych zasad, by w pełni czerpać z efektów zabiegów. 

Czy w swojej praktyce spotkał się pan z pacjentkami uzależnionymi od zabiegów? 

Niestety tak. Najczęściej u podstaw takich zachowań leży dysmorfofobia, czyli zaburzenie psychiczne, które sprawia, iż pacjent wierzy, że ma zniekształcone ciało i jest brzydki. W takich sytuacjach należy zawsze kierować się etyką lekarską i dobrem pacjentki bądź pacjenta. 

Co leży u przyczyn dysmorfofobii? Na ile wiąże się to z powszechnym korzystaniem z mediów społecznościowych? 

Dysmorfofobia to poważne zaburzenie obsesyjno-kompulsywne i trzeba zdecydowanie odróżnić je od zwyczajnej chęci poprawy wyglądu. To nic dziwnego, że wielu z nas chce zmienić coś w swoim wyglądzie, na przykład zmniejszyć widoczność blizn potrądzikowych z wykorzystaniem laseroterapii, ujędrnić ciało za pomocą aktywności sportowej lub jakiegoś zabiegu, zmienić fryzurę. W przypadku dysmorfofobii mamy jednak do czynienia z obsesyjnym skupieniem na mankamentach, które nie pozwala danej osobie normalnie funkcjonować. Do rozwoju tej choroby oczywiście może przyczyniać się dzisiejsza presja idealnego wyglądu i trudno tu lekceważyć olbrzymi wpływ mediów społecznościowych. Kiedyś było oczywiste, że perfekcyjnym wyglądem mogą pochwalić się gwiazdy z pierwszych stron gazet, ale już zwykli ludzie tak nie wyglądają. Obecnie codziennie stykamy się z olbrzymią liczbą zdjęć osób z całego świata, które na swoich profilach w mediach społecznościowych prezentują się perfekcyjnie. Oczywiście te zdjęcia są zwykle potraktowane upiększającym filtrem, zrobione w pięknym makijażu, w odpowiedniej pozie i we właściwym oświetleniu, dzięki czemu atuty urody są uwydatnione, a niedoskonałości ukryte. I choć coraz częściej się o tym pisze, uczulając, by nie traktować takich wizerunków jak punktu odniesienia, te obrazy i tak na nas wpływają, sprawiając, że porównujemy się do innych. Badania opublikowane na łamach „JAMA Facial Plastic Surgery” dowodzą, że regularny kontakt z takimi przerabianymi zdjęciami może sprzyjać powstawaniu zaburzeń psychicznych, w tym wspomnianej dysmorfofobii. Dlatego warto rozmawiać o odpowiedzialnym i świadomym korzystaniu z mediów społecznościowych oraz zagrożeniach, które mogą nieść ze sobą.

Tendencje w medycynie estetycznej się zmieniają, pojawiają się nowe rozwiązania. O jakich zabiegach i modach powinniśmy na zawsze zapomnieć?

Do lamusa odchodzą permanentne wypełniacze. I bardzo dobrze, bo efekty były sztuczne. 

Jakiego typu zabiegi przeznaczone do odmładzania twarzy i ciała ceni pan najbardziej? 

Wszelkiego rodzaju zabiegi laserowe. Jestem wielkim orędownikiem laseroterapii ze względu na wszechstronność jej zastosowań, skuteczność, niską inwazyjność, brak konieczności przechodzenia uciążliwej rekonwalescencji oraz piękne, naturalne efekty. Od dawna moim marzeniem było umożliwienie pacjentkom i pacjentom w Polsce korzystania z najbardziej innowacyjnych zabiegów laserowych. Dlatego w nowo otwartym miejscu, The.Clinic, które koordynuję od strony medycznej, stawiamy na najlepsze dostępne dziś na świecie sprzęty, m.in. służące do laseroterapii. The.Clinic to najnowocześniejsza klinika medycyny estetycznej, dermatologii, ginekologii, urologii oraz chirurgii plastycznej w prestiżowej lokalizacji stolicy – w Browarach Warszawskich. 

Jednocześnie postanowiłem wprowadzić na rynek profesjonalne dermokosmetyki idealne do pielęgnacji pozabiegowej The.Dermocosmetics, w szczególności dedykowane właśnie skórze po zabiegach laserowych. 

Co powinniśmy wiedzieć o laserotrapii? Czy to prawda, że konieczne jest zastosowanie serii zabiegów? Jak przebiega rekonwalescencja? 

W przypadku laserowego zamykania pojedynczych naczynek zwykle wystarczy jeden zabieg. Jednak już w przypadku leczenia rumienia, malformacji naczyniowych, przebarwień, leczenia blizn niezbędna jest seria. Rekonwalescencja zazwyczaj jest parodniowa i łączy się z obrzękiem oraz zaczerwienieniem. W tym czasie należy zachować bezwzględną fotoprotekcję. Oczywiście najłatwiej zadbać o nią zimą i jesienią, ale zabiegi laserowe możemy wykonywać przez cały rok, jeśli potraktujemy poważnie zalecenia pozabiegowe. 

Jakie możliwości dają zabiegi laserem? 

Ogromne – od leczenia blizn pooperacyjnych, pourazowych i potrądzikowych, a także wszelkiego typu przebarwień przez leczenie rumienia, trądziku różowatego i naczyniaków aż po fotoodmładzanie oraz poprawę jędrności i elastyczności skóry. Jednym słowem dzięki terapii laserowej można przeprowadzić kompleksowe odmłodzenie twarzy. Musimy bowiem pamiętać, że twarz wygląda na starszą nie tylko z powodu zwiotczenia skóry, ale również nierównego kolorytu, np. rumienia lub przebarwień. 

Jakich rozwiązań w medycynie estetycznej możemy spodziewać się w przyszłości?

Pracy z własną tkanką oraz wykorzystania potencjału regeneracyjnego organizmu. Takie techniki już się pojawiają, jestem jednak przekonany, że będzie ich coraz więcej. Świadczą o tym najnowsze badania, wykłady i prezentacje, z którymi zapoznaję się na międzynarodowych konferencjach. Ta tendencja mnie cieszy, bo to odejście od sztuczności na rzecz poszukiwania bardziej naturalnych i jednocześnie skutecznych rozwiązań. 

Trzy najważniejsze zalecenia dla przyszłych i obecnych pana pacjentek na co dzień? 

Fotoprotekcja, zdrowia dieta, sen oraz regularna stymulacja skóry zabiegami laserowymi.