Do sprzedaży właśnie trafiła nowa kolekcja torebek zaprojektowanych przez Zofię Chylak. Jej projekty można dostrzec nie tylko na ulicy Warszawy, ale i Paryża oraz Mediolanu. W zeszłym roku marka trafiła również na platformę sprzedażową Net-a-Porter. Co w tym sezonie znajdziemy w ofercie jednej z najbardziej topowych polskich projektantek, której lista oczekujących na kultowy model torebki półksiężyc swojego czasu wynosiła 15 tysięcy osób?
Moje podejście do projektowania zmieniło się podczas ostatnich miesięcy. Będąc odizolowani, wszyscy marzyliśmy o wyjściu z domu, o spotkaniach z rodziną i przyjaciółmi. Ta kolekcja to mój pomysł na to, co będziemy nosić wraz z powrotem do normalności. Bardziej romantyczna, nostalgiczna i mniej zachowawcza niż zazwyczaj. – mówi o najnowszej kolekcji sama Zofia Chylak. I ciężko się z nią nie zgodzić. Nowa kolekcja wyraźnie różni się od poprzednich, chociaż jak zwykle zachwyca nie tylko formą, ale i polotem z jakim została zaprojektowana. Przewrotnie parafrazując słowa Benjamina Franklina, na tym świecie pewne jest tylko to, że nowa kolekcja Zofii Chylak nie rozczaruje swoich fanek, a tylko obudzi nowe pokłady uwielbienia do marki, którą – jak myśleliśmy – tak dobrze znamy. Chylak nie oferuje nowej wersji kultowego półksiężyca, tym razem idzie o krok dalej, prezentując nam zupełnie nowe modele wyraźnie inspirowane torebkami vintage, a także kilka modeli ozdobionych skórzanymi falbanami. Co dokładnie znajdziemy w nowej kolekcji i na które torebki obecnie polujemy my?
Inspirowana latami 40. i 50. torebka z odpinanym złotym łańcuszkiem. To nasz ulubiony model z nowej kolekcji, ale chyba nie tylko nasz – przy koszyku widnieje złowrogie ostrzeżenie „ostatnie sztuki”. Jeżeli tak jak my zakochałyście się w niej od pierwszego wejrzenia, radzimy się pośpieszyć, bo za kilka dni zakup jej może stać się zupełnie niemożliwy. Cena torebki to 990, dostępne są dwa kolory – czarny oraz kawowy.
Kolejny model, który nas zachwycił. Tak zwany „pierożek” dostępny w czterech wariantach kolorystycznych: kawowym, karmelowym, moiré oraz klasycznym czarnym. Wszystkie dostępne kolory prezentują się tak uroczo, że wybór jednego naprawdę nie jest łatwy. Jedno jest jednak pewne. Pierożek od Zofii Chylak na stałe trafia na naszą wishlistę, gdyż jest po prostu tak niebanalny i przyciągający uwagę, że spokojnie można okrzyknąć go IT bag na jesień. Torebka ta jest idealnym połączeniem vintage oraz obecnych trendów, spokojnie można zarzucić go na ramię i skomponować z wełnianym płaszczem. Kawowy „pierożek” i granatowy płaszcz, para idealna. Cena torebki to 1490 złotych.
Na ten model jest już lista oczekujących, co oczywiście nikogo nie dziwi. Praktyczna, o modernistycznym charakterze, torebka wykonana z miękkiej skóry groszkowej, zapinana na magnes, dostępna w dwóch wariantach kolorystycznych: karmelowym oraz czarnym i w dwóch rozmariach. Jej cena to 1290 złotych. Model jest bardzo pojemny i wydaje się praktyczny, jedyną jego wadą jest to, że nie jest dostępny od ręki, co – jeżeli nas pytacie – jest zapowiedzią jego rychłej popularności.
Reedycja modelu „Poduszeczka” tym razem w nowych wariantach kolorystycznych oraz wykonana z nowych materiałów. Jak czytamy na stronie, miękka kopertówka zapinana na magnes została zainspirowana dziecięcymi poduszeczkami. Jest świetną propozycją na oficjalne wyjścia, oryginalny i niebanalny projekt. W wersji skórzanej kosztuje 590 złotych.
Torebka kubełek nie jest niczym nowym, jeżeli chodzi o modele Zofii Chylak. W tym sezonie klasyczny kubełek zyskał jednak nowy, romantyczny charakter, a to za sprawą skórzanej falbanki, którą został ozdobiony. Dostępny jest w trzech kolorach: kawowym, „Czarny struś” oraz karmelowym. Fanki kubełków od Chylak radzimy się jednak pospieszyć, bo – jak informuje nas strona projektantki – czarny kubełek również jest na wyczerpaniu. Jego cena to 990 złotych.
Nowa propozycja shopperki od Zofii Chylak wyróżnia się nie tylko wyjątkową praktycznością (zdaje się, że pomieści wszystko – nowa IT bag pracującej dziewczyny), ale i swoją uniwersalnością, gdyż sprawdzi się również podczas wieczornego wyjścia. Dostępna jest w dwóch wariantach kolorystycznych, czarny struś i karmelowym. Kosztuje 1190 złotych.
Kolekcja faktycznie jest mniej zachowawcza niż zazwyczaj. Największe uznanie budzą torebki inspirowane stylem vintage. Jeżeli któryś z modeli zwrócił waszą uwagę radzimy nie czekać z zakupem do ostatniej chwili – obserwacja ostatnich kolekcji i prędkości z jaką znikają ze strony, utwierdza nasz w przekonaniu, że jest to „teraz albo nigdy”.