Młodość w połączeniu z wyobraźnią nie zna granic. Udowadniają to polscy projektanci mody, którzy chcą zmieniać oblicza polskich i europejskich ulic. W Warszawie, Krakowie, Łodzi, Katowicach i Kielcach każdy, kto choć raz widział ich kolekcje na żywo, powie, że mają w sobie to magiczne „coś”. Do letniego numeru „Fashion Magazine” zaprosiliśmy debiutantów, ale takich, o których już jest albo za chwilę będzie głośno. Pokazujemy ich drogę, oscylujące wokół lokalności inspiracje i oczywiście aktualne kolekcje. Zabierzcie ze sobą tę młodą polską modę! Nie tylko na wakacje!
Tekst: Mateusz Szymkowiak
Klaudia Klimas
Zanim zaczęła ubierać innych, stylizowała siebie. Jako mała dziewczynka tuż po „Dobranocce” musiała mieć przygotowany strój na następny dzień. Jeśli mama miała wątpliwości co do jej ubraniowych wyborów i nie doszły do kompromisu, następnego dnia do przedszkola po prostu nie szła! „Kocham modę i rzeczywiście od dziecka interesowałam się stylizacją. Pewnie dlatego zanim zaczęłam projektować, ukończyłam Artystyczną Alternatywę i pracowałam jako visual merchandiser” – wspomina Klaudia.
Studia w krakowskiej SAPU były naturalną koleją rzeczy. Na- uczyła się, jak używać trendów, konstruować ubiory, rysować żurnalowo, malować, szyć. Zdobyła też odwagę i dostała ogromne wsparcie. Szkoła wysłała ją na pokaz młodych projektantów w Mediolanie podczas pokazów European Fashion Union. Zaowocowało to spełnieniem jej marzenia o pokazie w Rosji. Podczas Caspian Fashion Week 2019 zaprezentowała swoją kolekcję dyplomową „Aryston” (kiedy kilka miesięcy wcześniej broniła ją w szkole, była w zaawansowanej ciąży – dzień po obronie urodziła synka Nikodema). Wschód ją inspiruje. Czuje jego klimat jako miejsca pełnego kontrastów. Przyznaje, że uwielbia kicz, a przecież pełna przepychu Rosja właśnie taka jest.
„Lunula”, jej najnowsza propozycja, także miała być zaprezentowana w Rosji, ale pandemia trochę pokrzyżowała te plany. Ostatecznie kolekcja miała premierę podczas ostatniej edycji Fashion Designer Awards. „Motywem przewodnim tej edycji było hasło »My City, My Energy«. Bardzo je poczułam. Jestem ze Śląska i tworząc »Lunulę«, inspirowałam się Jurą Krakowsko-Częstochowską. To były mocne looki, mocne kolory z nawiązaniami do strojów ludowych w moim regionie” – opowiada Klaudia. Do wszystkiego powstały zdobione akcesoria, bo uwielbia doszycia, hafty i plisowania. I jakościowe materiały.
Klaudia ma już pomysł na kolejną kolekcję. Powstanie w wakacje i – jak sama zapowiada – będzie przełomowa. Pojawią się nakrycia głowy, połączy też siły z projektantem obuwia. Plan jest taki, żeby w październiku zaprezentować ją w Rosji, bardzo tego pragnie. Podobnie jak tego, by ubierać Lady Gagę lub Miley Cyrus. Niech się dzieje!
Pełną wersję artykułu znajdziecie w letnim wydaniu Fashion Magazine (wyd. 74, 3/2021) >>
