Pływające biura przyszłości na Wiśle – projekt absolwentki krakowskiej ASP wzbudza wiele emocji

Jak będzie wyglądała praca, gdy pandemia wreszcie się zakończy? Powrócimy do biur, tak jak to miało miejsce w poprzedniej rzeczywistości? A może praca postpandemiczna będzie wyglądać zupełnie inaczej? Na te pytania próbuje sobie odpowiedzieć absolwentka Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie. Jej projekt dryfujących po Wiśle brył, które miałyby być obszarem pracy zdalnej, wywołuje sporo emocji.

Za projekt odpowiada Agnieszka Białek – absolwentka krakowskiego ASP oraz właścicielka Monolight Studio. Na pomysł dryfujących po Wiśle brył wpadła podczas pandemicznych spacerów bulwarami. Nowoczesne bryły zostały skontrastowane z wiekową siedzibą królów Polski – zamkiem na Wawelu. Enklawy na Wiśle to architektura tymczasowa, dzięki czemu nie ingeruje na stałe w środowisko naturalne. Moduły projektu można dowolnie aranżować na rzece. Autorka zwracała ogromną uwagę na wartości proekologiczne, ważna była dla niej neutralizacja degradacji naturalnych ekosystemów.

Projekt jest niewątpliwie nawiązaniem do pozostającej w sferze pytań postpandemicznej rzeczywistości. Jakie zmiany nas czekają w kontekście pracy? Już teraz wiele firm przeniosło pracę do domu. Wiele mówi się o tym, że praca zdalna będzie kontynuowana w przyszłości. Całkiem możliwe, że pracownicy będą mieli wybór co do czasu i formy pracy. Pożądane będzie jednak oddzielenie obowiązków zawodowych od domowych przestrzeni, a także dystans społeczny. Tutaj świetnie sprawdziłyby się Enklawy na Wiśle, które stwarzają możliwość pracy zdalnej, spotkań online i relaksu na otwartej przestrzeni. Praca w przestrzeni enklaw pozwala na prywatność, dowolność w aranżacji miejsca i pozycji podczas pracy. Przestrzenie miałyby być wynajmowane na godziny, zarówno za dnia, jak i w nocy.