Takiej sesji jeszcze nie było! Fotografka Pamela Porwen wpadła na pomysł, by okazać wsparcie parom jednopłciowym i zrobić im zdjęcia ślubne – daje im tym samym coś, czego polskie rządy od lat im odmawiają – radość z bycia nowożeńcami. Fotografka zwraca tym samym uwagę na problem braku równości małżeńskiej w Polsce.
Pierwszy publiczny ślub pary jednopłciowej został przeprowadzony tuż po wydarzeniach w Stonewall w 1969 roku w USA. Wtedy, ślub ten nie miał mocy prawnej, jednak zapoczątkował pierwszy na świecie proces sądowy mający na celu zalegalizowanie małżeństw osób tej samej płci. Proces ten zachęcił pary mieszkające w innych krajach świata do podobnych roszczeń, czego efektem jest legalizacja małżeństw par jednopłciowych w 2001 roku przez Holandię, która podjęła ten krok jako pierwsze państwo na świecie. Dziś na liście krajów uznających małżeństwa osób tej samej płci jest łącznie 40 państw – większość znajdujących się w Europie. Nadal brakuje na niej jednak Polski, gdzie prawa mniejszości seksualnych nadal są ograniczone.
„Miłość przeciwko nienawiści to hasło mojej sesji. Do jej zrealizowania skłoniły mnie „strefy wolne od LGBT”. Kropla drąży skałę. Im więcej tego typu projektów, tym więcej dobra zdziałamy. Jako artystka czuję potrzebę buntu. Jeśli z czymś się nie zgadzam, muszę wyrazić swoje zdanie” tłumaczy swoją koncepcję autorka sesji, Pamela Porwen.
W sesji wzięły udział pary aktywistów czy influencerów, m.in. znani już z kontrowersyjnej kampanii Durexa, Jakub Kwieciński i Dawid Mycek, muzyk Nick Sinckler z Michałem Kabusiewiczem, Karolina Brzuszczyńska i Agnieszka Skrzeczkowska, a także dziennikarz Michał Cessanis z wiceprezydentem Warszawy, Pawłem Rabiejem. Połowa z nich „tak” powiedziała sobie już wcześniej, poza granicami Polski. Druga połowa dalej ma nadzieję pobrać się w Polsce.
„Przestałam być fotografką mody i weszłam w rolę fotoreporterki, która szuka odpowiedniego momentu. Pary były bardzo otwarte, bez skrępowania okazywały sobie uczucia, opowiadały historie o swoich pierwszych spotkaniach. Reakcja bohaterów była spontaniczna. Myślę, że obecność ukochanej osoby dodawała im odwagi. Dla nas wszystkich było to nowe doświadczenie. (…) Miło jest założyć garnitur czy sukienkę ślubną, ale małżeństwo to przede wszystkim prawa, których niestety nie mają pary homoseksualne. Uważam, że pary heteroseksualne i homoseksualne powinny mieć takie same prawa. Te związki niczym się przecież nie różnią. Są w nich miłość, szacunek, emocje. Takie same problemy i radości. Mam wielką nadzieję, że w Polsce doczekamy się ślubów osób tej samej płci”.
Wernisaż projektu „Homosexual Weddings” odbędzie się 28 lipca o godz. 19 w galerii sztuki Monopol przy ul. Marszałkowskiej 34/50 w Warszawie.