Kariera Andrzeja Mrozka
Andrzej Mrozek zaistniał na polskim rynku muzycznym uczestnictwem w Voice of Poland. Po programie poświęcił się własnej karierze muzycznej. Tworzy muzykę elektroniczną z zauważalnymi wpływami soulu i R&B. Jego występ podczas poznańskiego Spring Break krytycy uznali za jeden z najlepszych podczas festiwalu, a jego kariera zaczęła nabierać rozpędu. Jesienią zagrał swoją pierwszą trasę supportując Natalię Nykiel podczas V Tour.
Andrzej Mrozek o sobie
,,Można powiedzieć, że zacząłem „zajmować się muzyką” już kiedy byłem bardzo mały. Z perspektywy czasu, myślę że już wtedy, instynktownie jak na dziecko przystało, szukałem prawdy w wyrażaniu siebie poprzez pisanie tekstów, wydawanie dźwięków i składanie ich w pierwsze piosenki. Z czasem uświadomiłem sobie to poszukiwanie i odkryłem, że nic poza występowaniem na scenie nie daje mi takiego poczucia bliskości prawdy. Język jest niedoskonały, niemożliwe jest wyrażenie zebranych w nas emocji poprzez ustalone odgórnie słowa. Mówi się, że poezja jest językiem totalnym, dla mnie tym językiem jest piosenka, to ona pozwala mi najlepiej wyrazić to co jest we mnie, co tłumaczy dość dobrze moje długotrwałe dążenie do zostania muzykiem, artystą. Poszedłem do szkoły muzycznej, po drodze współtworząc parę zespołów rockowych, aby w końcu otworzyć się na inne gatunki, co doprowadziło mnie tutaj."
Andrzej Mrozek – ,,Międzysmak" EP
Pod koniec 2018 roku na rynku pojawiła się debiutancka EP-ka Mrozka ,,Międzysmak". Za wydawnictwo odpowiada Duit, który współpracował chociażby z Dawidem Podsiadło, Sokołem czy zespołem Tęskno. Teledysk do nagrania ,,Międzysmak" jest kolejnym po znanym nam już ,,Kosmosie". Najnowszy teledysk wyreżyserował Łukasz Zabłocki, a materiał został nakręcony na taśmie filmowej. Utrzymany w pięknej estetyce obraz opowiada o naszej seksualności, pragnieniach, przekraczaniu granic i eskalacji emocji.
Premierze teledysku towarzyszy również promocja kolekcjonerskiego Zina ,,To jest mój Międzysmak", gdzie przeczytamy rozmowę z artystą, sesję zdjęciową Jacka Kołodziejskiego, zdjęcia archiwalne i reportaż koncertowy Pawła Zanio.
