KULTURA, Młoda Polska, MODA
Wakacyjne wspomnienie dzieciństwa w nowym projekcie „Tempo” Daniela Jaroszka
30.10.2018 Marta Roszewska
29 października mieliśmy przyjemność uczestniczyć w wernisażu wystawy "Tempo". Należą do niej….. (zdjęcia? oraz krótkometrażowy film?). Do swojego projektu zaangażował mnóstwo ciekawych osobowości, m.in. aktorkę teatralną Helenę Norowicz, zawodniczkę polo Mariannę Olbrych czy Davida Lagomarsino – profesjonalnego gracza polo z Argentyny. Co sprawia, że “Tempo” tak nas porusza? Autentyczność i naturalność. Żaden z bohaterów niczego nie udaje, nie pozuje. Uchwyceni są w naturalnych dla nich sytuacjach – w trakcie jazdy konnej, zabawy w wodzie.
„Dzięki naturalności udało się uchwycić emocje. Nikt niczego nie odgrywa. Na przykład woltyżerki – trenują, ale przy tym po prostu dobrze się bawią” – wyjaśnia Maciek Ryter, autor zdjęć.
Twórcy projektu korzystali wyłącznie z naturalnego światła, co oddaje autentyczną atmosferę miejsc, w których zostały nakręcone sceny. Ogromną rolę odgrywa tez tutaj muzyka, za którą odpowiedzialny był Piotr Krygier, znany też jako Duit. W filmie nie usłyszymy bowiem dialogów.
"Raz na jakiś czas wśród moich zleceń trafia się projekt, który przypomina mi, dlaczego w ogóle zajmuję się muzyką. W tym zanurzyłem się całkowicie i chciałem, żeby każdy dźwięk był idealny. Nie pozwalałem sobie na żadną nutę, co do której nie miałem pewności. Bo od razu czułem, czy pasował do obrazka, czy nie. Dlatego potrafiłem siedzieć półtorej godziny nad jednym uderzeniem perkusji, które pojawia się w całym utworze przez 2 sekundy."- wyznaje Piotr.
Warto także zwrócić uwagę na kostiumy, w których wystąpili bohaterowie projektu. Współpracująca z Danielem kostiumografka i stylistka Kas Kryst zadbała tutaj o najmniejsze detale. Stylizacje nie nawiązują bowiem do konkretnej epoki, są uniwersalne i klasyczne. Zdradziła jednak, że największym wyzwaniem było uszycie kostiumów dla woltyżerek –zanim stworzyła konstrukcje i uszyła stroje, musiała zgłębić wiedzę na temat tej dyscypliny.