Sporo się o niej mówiło. Afera rozpętała się na pokazie Chanel wiosna-lato 2008, kiedy to Ward wystąpiła w jeansowym kostiumie, prezentując pełniejsze niż zwykle kształty. Krytycy i plotkarze byli bezlitośni dla wzrostu wagi modelki. Zaraz potem w życiu Gemmy Ward wydarzyła się poważniejsza tragedia – zmarł jej chłopak Heath Ledger, prawdopodobnie na skutek przedawkowania leków. Od tego czasu modelka zniknęła z wybiegów, a paparazzi z radością piranii śledzili jej spadek formy. Wreszcie wróciła, by w 2014 roku przejść po wybiegu na wiosennym pokazie Prady. Skomentowała również swoje zniknięcie w wywiadzie dla magazynu „News Australia”. Ward tłumaczy, że chciała poszukać nowych środków wyrażania siebie, takich jak muzyka, malowanie i pisanie. Uważa, że te sześć lat poza modą wzbogaciły ją wewnętrznie. Moda z pewnością powita oryginalną gwiazdę z otwartymi ramionami.
Gemma Ward w 2008 roku