Już niedługo będziemy mogły śmiało odsłonić nogi, zdjąć grube swetry i bluzy z długim rękawem pokazując światu całe ręce, a nie tylko dłonie. By skóra miała czas się zregenerować i przygotować na ten moment nie możemy zapominać o regularnym nawilżaniu. A jeśli przy okazji balsam będzie zapachem przypominać soczyste lub egzotyczne owoce tym lepiej. Nowa limitowana edycja NIVEA Soft Mix me to kremy z tą samą niezawodnie nawilżającą formułą do której jesteśmy przyzwyczajone, ale w 3 różnych zapachach. Możemy wybierać spośród zapachów takich jak: Berry Charming – w którym owoce jagodowe, mieszają się ze świeżością słodkich truskawek i soczystych malin, a wszystko dopełnia soczysta nuta jabłkowa. Chilled Oasis – gdzie zapach świeżej mięty i zielonych liści łączy się z lilią: ta nuta zapachowa jest jak chwila błogiego relaksu i wyciszenia. Lub Happy Exotic, gdzie nuty świeżego ananasa, soczystych owoców cytrusowych i wody kokosowej tworzą prawdziwa owocową mieszanką.
Ale to nie koniec niespodzianek.
Nowe zapachy opracowane zostały we współpracy z ekspertami perfumiarstwa tak, by mogły uzupełniać się nawzajem – wystarczy połączyć kremy na dłoni i nałożyć na skórę twarzy lub ciała. Obliczono, że możliwych jest „zmiksowanie” ponad 25 kompozycji zapachowych! Wszystkie warianty NIVEA Soft Mix me są idealne do stosowania na twarz, ciało i dłonie. Więc nie musimy wybierać.