Szczotka do włosów jest świetnym wynalazkiem – rozczesuje poplątane kosmyki, pomaga ułożyć idealny koński ogon, a w sytuacjach bez wyjścia można się nią podrapać po plecach. Modele wyposażone w lusterko mają oczywiste bonusowe funkcje – umożliwiają wykonanie poprawek w makijażu, rozpalenie ogniska i puszczanie „zajączków”. Szczotka do włosów Bev-Brush ma jedno wyjątkowe zastosowanie, oprócz tych wymienionych powyżej: można do niej wlać ok. 180 ml swojego ulubionego napoju i popijać w wolnych chwilach. Genialne!
Bev-Brush jest wyposażona w mały lejek, dzięki któremu bez problemu przelejecie do niej wybrany… płyn. Lusterko z drugiej strony pomaga ocenić, czy nie pociągacie ze szczotki za często. Innowacyjność pomysłu i solidność wykonania – Bev-Brush nie przecieka i zaskakująco dobrze sprawdza się przy czesaniu włosów – sprawiają, że jej posiadacze oceniają ją na 4,7/5 na Amazonie, chętnie zabierają ją na koncerty, a niektórzy wręcz twierdzą, że nie wychodzą bez niej z domu. My też byśmy bez niej nie wychodzili.