W Cannes po raz kolejny rozpoczęło się największe święto kina podczas którego nasze oczy zwrócimy na wybitnych twórców, znakomitych aktorów i filmy, o których przez najbliższe miesiące będą rozmawiać kinomani na całym świecie. Chociaż jeszcze nie wiemy, kto w tym roku odjedzie z francuskiej Riwiery ze Złotą Palmą, to już pojawiły się pierwsze rozmowy na temat najbardziej wyczekiwanych filmów. Których my nie możemy doczekać się najbardziej? Oto nasza (subiektywna) lista:
”Happy End”, reż. Michael Haneke
Haneke powraca do Cannes! Po sukcesie z 2009 roku, kiedy to reżyser zdobył Złotą Palmę za film “Biała Wstążka”, w tym roku ponownie zawalczy o nagrodę. Tym razem pokaże produkcję „Happy End”, której gwiazdą została Isabelle Huppert. To połączenie wróży same dobre rzeczy!
”Okja”, reż. Bong Joon Ho
Pod tym tajemniczym tytułem kryje się najnowsza produkcja Bong Joon Ho („Snowpiercer”) z Tildą Swinton w roli głównej. Film ten nie tylko jest jednym z najbardziej oczekiwanych, ale i najbardziej kontrowersyjnych tegorocznego festiwalu w Cannes, jednak nie sprawą samej fabuły, która opowiada o młodej dziewczynce zaprzyjaźnionej z wielkim potworem, ale z powodu dystrybucji. „Okja” jest bowiem produkcją Netflixa, która pojawi się w serwisie 28. czerwca, tym samym pomijając kina. Festiwal w rezultacie wydał oświadczenie, że w przyszłości wszystkie filmy walczące o główną nagrodę mają mieć obowiązkową dystrybucję we francuskich kinach.
”The Killing of the Sacred Deer”, reż. Yorgos Lanthimos
Każdy kto miał okazję zobaczyć film „Lobster” z Colinem Farrellem w roli głównej na pewno długo o nim nie zapomni. Na tegorocznym festiwalu, Yorgos Lanthimos powraca z kolejną produkcją ponownie z udziałem Farrella, u boku którego zagrała Nicole Kidman. Czy Grek znowu zaskoczy widownię? Na to liczymy!
”The Florida Project”, reż. Sean Baker
W 2015 roku Sean Baker udowodnił, że nawet iPhonem można nakręcić znakomity film, a jego „Mandarynkę” docenili widzowie na całym świecie. W swojej nowej produkcji „The Florida Project”, Baker porzuca ukochane LA i akcję przenosi na drugi koniec Stanów Zjednoczonych, a na gwiazdę produkcji wybiera samego Willema Dafoe. Fabuła filmu wciąż owiana jest tajemnicą, niedawno ukazał się jego pierwszy plakat, który wygląda co najmniej intrygująco.
„Wonderstruck”, reż. Todd Haynes
„Wonderstruck” ma szansę być filmową rewolucją. Bynajmniej nie ze względu na reżysera, Todda Haynesa („Carol”) czy znane nazwiska w obsadzie( Michelle Williams oraz Julianne Moore). W „Wonderstruck” pojawi się bowiem bardzo duża grupa aktorów niesłyszących, a nie ludzi, którzy tylko „udają”. Czy to Haynes powróci w tym roku do domu ze (swoją pierwszą) Złotą Palmą?
”Koniec widzenia”, reż. Grzegorz Mołdy
„Koniec widzenia” to polska propozycja, która powalczy o Złotą Palmę w kategorii film krótkometrażowy. Produkcja to dzieło młodego reżysera Grzegorza Mołdego, absolwenta Gdyńskiej Szkoły Filmowej. „Koniec widzenia” opowiada o młodej dziewczynie pracującej w warsztacie samochodowym ojca, której chłopak został aresztowany za przewóz narkotyków. Próbując mu pomóc, staje przed bardzo ciężkim wyborem i to właśnie ten moment decyzji próbował na ekranie uchwycił Mołda.
Odtwórczynią głównej roli jest Zofia Domalik, studentka warszawskiej Akademii Teatralnej. Specjalnie dla FashionPost, Zosia wypowiedziała się o swojej roli: „Marta to bardzo samodzielna dziewczyna, umie o sobie decydować i nie boi się wziąć spraw w swoje ręce, ale jednocześnie to bardzo wrażliwa osoba”.
Podczas festiwalu w Cannes „Koniec widzenia” zawalczy z ośmioma innymi tytułami. Trzymamy kciuki, żeby to właśnie ten film wrócił ze statuetką!