Po fantazyjnych i odbiegających od rzeczywistości kolekcji przyszedł czas na kreacje wprost do noszenia. Sarah Burton najwidoczniej cofnęła się w czasie aby zobrazować wizję nowoczesnej wiktoriańskiej kobiety. Zamaszyście zaczesane fryzury przypominają nonszalanckie koki, a długie, skórzane rękawiczki oddają hołd tamtej epoce. Projektantka doskonale kontynuuje sznyt mcqueenowskiej elegancji. Mrocznie wyglądające modelki prezentują falbaniaste suknie na przemian ze smukłymi płaszczami i eleganckimi garniturami. Nie obyło się również bez skórzanych dodatków, które wystąpiły w postaci wysokich kozaków i prostokątnych puzderek. Dzięki wyrazistej czerwieni, kolekcja nie była jednolita, a pudrowy róż ocieplił wizerunek posępnych modeli.