MODA

5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o pokazie Gucci na sezon AW22

01.03.2022 Katarzyna Tilda Frąckowiak

5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o pokazie Gucci na sezon AW22
1. Mnóstwo męskich sylwetek
 
 
Podczas pandemii włoski dom mody Gucci zrezygnował z sezonowych kolekcji. Mimo że Alessandro Michele przywrócił pokaz mody do harmonogramu Milan Fashion Week, nie oznacza to, że zmienił zdanie. W środku tygodnia mody poświęconego modzie damskiej, kolekcja Gucci była niemalże w całości skomponowana z męskich stylizacji.  „Pomyślałem, że to będzie interesujące, zwłaszcza teraz, gdy jesteśmy tak otwarci na dialog. Lubię robić rzeczy w inny sposób. To zabawne i spontaniczne”, powiedział Michele po pokazie. „Siedem lat temu przyjechałem tu z męską kolekcją i reakcja była taka, że „wymyśliłem” płynność płciową”, kontynuował, odnosząc się do pierwszej kolekcji, którą stworzył dla Gucci. „Chciałem nadać konkretny obraz męskości. Moja wizja jest szeroka. Mężczyźni otworzyli dialog ze światem kobiecym, ale kobiety lubią też męskie garnitury i vice versa”, dodaje Michele. Bardzo duża część spuścizny Alessandro Michele w Gucci jest skupiona wokół płci, ale w tej kolekcji pokazał, że jego celem niekoniecznie jest uczynienie rzeczy „uniseksowymi”, ale po prostu wymazanie wszelkich konwencji dotyczących ubrań kobiet, a zwłaszcza mężczyzn, tego, co można lub nie można nosić.
 
2. Oda Alessandro Michele wobec norm płci
 
 
Miejsce, w którym odbył się pokaz, było pełne luster, po to, by pokazać, jak ubrania, które nosimy, mogą zmienić sposób, w jaki postrzegamy siebie, fizycznie i psychicznie. „Używam kodów, które odbijają się w moim własnym lustrze. Pomagają mi zobaczyć, jak można zepsuć ubrania. Kurczę je, rozszerzam, rozciągam. Stają się nośnikami wiadomości o tym, kim chcemy być na świecie”, wyjaśnił dyrektor kreatywny włoskiego domu mody Gucci. Pokaz otworzyła modelka ubrana w tradycyjny męski garnitur i szpilki, pozwalając, by jego powiększona objętość owinęła się wokół ciała i skutecznie zmieniła jej wygląd. Niemal każda następna sylwetka na wybiegu była echem tej pierwszej. Zmieniony kształt ramion, podcięta talia, wydłużone lub podcięte spodnie. Przez cały czas dopasowany garnitur pozostawał strefą erogenną do transformacji. „Kiedy byłem dzieckiem, byłem pod wrażeniem męskich garniturów. Pierwsza modelka miała na sobie męski garnitur… Tak wyglądały kobiety w latach 80., gdy dorastałem”, mówi projektant. 
 
3. Współpraca z adidas
 
 
Kolekcja jest współpracą z gigantem, jakim jest adidas. Marka miała duży wpływ na europejską odzież sportową w latach 70. i 80. „Adidas wprowadził elegancję do odzieży sportowej. Myślałem o męskich garniturach, dresach i odzieży sportowej i próbowałam to zinterpretować na swój sposób. Efekt może wydawać się łatwy, ale pomysł jest naprawdę potężny”, powiedział Alessandro Michele. Kolekcja to mieszanka stylów oraz kodów krawieckich i sportowych. Szyte na miarę hybrydy dresów i sportowe suknie wieczorowe. Nie jest to rewolucja we współczesnej modzie, jednak europejskie korzenie marki adidas sprawiły, że te stylizacje różnią się od amerykańskich elementów odzieży sportowej, które zwykle widzimy w modzie. Obok zbyt dużych garniturów w szachownicę i prążkowanego lureksu, bogatych żakardowych płaszczy i wszystkich tych logo i kratek, dało wyczuć się klasyczny gangsterski klimat w sposobie, w jaki Michele podjął współpracę z adidas.
 
4. Kontynuacja romansu Alessandro Michele z klimatem retro
 
 
„To, co widzieliście, to tylko eksperyment, niekończący się proces”, powiedział  Alessandro Michele o swojej współpracy z adidas. „Pomysł polegał na złamaniu niektórych kodów przez odzież sportową. Spojrzałem na zdjęcie Madonny z 1983 roku, na którym miała na sobie sukienkę adidas, która nigdy nie była przez nich produkowana, ale przez kuratora. To teraz zupełnie normalne – moda opuściła pracownię – ale patrząc na to zdjęcie, myślałem o kalejdoskopie rzeczy, które widzisz na ulicy”, dodaje projektant. Idea ready-made była od dawna obecna w twórczości Michele. Umieszczenie marek odzieży sportowej na luksusowych wybiegach jest sposobem na uznanie przez high fashion głęboko zakorzenionego wpływu społeczności i subkultur, które były pionierami tak zwanego „streetwear”, który dzisiaj nosi każdy. 
 
5. Połączone logo Gucci i adidas
 
 
Pokaz mody Gucci był pełen wrażeń. Wybieg został oświetlony światłami stroboskopowymi, a w tle leciała epicka ścieżka dźwiękowa. Mogliśmy usłyszeć między innymi hity takie jak „Smalltown Boy”, Bronski Beat czy „Fade to Grey” Visage. Na wybiegu pojawiły się wyjątkowe akcesoria. Duże torby typu shopper z bambusowymi uchwytami były pokryte kolcami, ćwiekami lub charakterystycznymi paskami adidas, które przypominały logo Gucci. Sznurowane buty z dużymi złotymi guzikami z boku były ewidentnie skierowane do każdej płci. Czapki ozdobione logo adidasa – od czapek bejsbolowych po balaclavy i berety – dopełniały prawie każdy look, utrwalając wrażliwość lat 80., która przenikała cały show.