Na co najbardziej zwracasz uwagę w swojej pracy?
Największą uwagę zwracam na atmosferę podczas zdjęć. Zadowolenie ludzi przekłada się na późniejsze efekty współpracy całego teamu. Staram się jak najlepiej uchwycić tę magiczną energię płynącą od ludzi.
Gdybyś mógł wybrać sobie mentora ze świata fotografii, na kogo byś postawił?
U Richarda Avedona uwielbiam prostotę, u Paolo Roversi – melancholijność, ale to Steven Meisel mógłby być moim mentorem. Jest najbliższy mojej estetyce.
Kogo najbardziej chciałbyś sfotografować?
Monicę Bellucci, koniecznie z papierosem. (śmiech) Od wielu lat jestem pełen zachwytu dla jej urody i ogromnym fanem jej sposobu poruszania dłońmi.
Co jeszcze kręci cię poza fotografią?
Podróże, kuchnia włoska, jazda na rowerze nocą po Warszawie.
Jakie trzy przymiotniki najlepiej opisywałyby estetykę twoich zdjęć?
Powściągliwe, intrygujące, zadziorne.