brak kategorii
5 kroków, które pomogą zachować idealnie nawilżoną skórę zimą
14.12.2017 Patryk Chilewicz
Zimą nasza skóra nie ma łatwo. Nieustannie boryka się z tym, jak zachować odpowiednie nawilżenie, ponieważ jej płaszcz lipidowy znacznie się osłabia, a delikatna warstwa naskórka wysycha, łuszczy się, czerwieni i piecze. Zimne powietrze, tak jak i suche, i gorące – potrafi siać prawdziwe spustoszenie na skórze. Nawet jeśli używacie silnie nawilżających kremów do twarzy, nieuchronnie po jakimś czasie nasza cera stanie się ziemista i wysuszona. Ale nie musicie się na to godzić – wystarczy, że zastosujecie się do kilku prostych wskazówek, które pomogą utrzymać odpowiednie nawilżenie skóry. Pamiętajcie o jednym, że uzyskanie (i utrzymywanie) zdrowej, promiennej i niepodrażnionej skóry zimą rozpoczyna się już od właściwych rytuałów oczyszczających. Oto, co powinniście jeszcze wiedzieć, by już nigdy nie dotknął was ten problem!
Pielęgnację zacznijcie od bogatego, oczyszczającego oleju do twarzy. Aplikujcie olej na twarz zwilżonymi wodą palcami, aby uzyskać emulsję. Masaż wykonujcie przez ok minutę. Następnie spłuczcie twarz letnią wodą. Ten zabieg sprawi, że cera dostanie zastrzyk nawilżenia. My polecamy te w 100% naturalne marki Creamy. Gorąca woda to niedobry pomysł
Pomimo tego, że zimą instynktownie szukamy ciepła, to nasza skóra woli go unikać. Zbyt gorący prysznic lub zanurzenie w parującej wannie może spowodować poważne uszkodzenia skóry. Nigdy nie myjcie jej gorącą wodą, ponieważ usuniecie z niej naturalnego sebum. Zamiast tego wybierzcie letnią, skóra wam za to podziękuje. Bez podkładu ani rusz
Zimą podkład to jeden z najważniejszych kosmetyków. Powinien nie tylko upiększyć, ale przede wszystkim działać ochronnie i pielęgnacyjne. Skórze twarzy nie służą bowiem minusowe temperatury, ani przesuszone i ciepłe powietrze w biurze. Zimowa zasada – przede wszystkim nawilżaj – dotyczy to także cery mieszanej i wrażliwej. Wybór innego podkładu niż nawilżający, może nasilić tendencje do przesuszania się cery. Balsam nie tylko do ust
Rozgrzejcie lekko balsam do ust, przecierając go między palcami, a następnie połóżcie go na policzki, aby uzyskać delikatny połysk. Unikajcie jednak dotykania nosa lub podbródka, ponieważ macie nawilżyć a nie sprawić, żeby skóra wyglądała na tłustą. Mgiełka na twarzy
Zainwestujcie w mgiełkę do utrwalania makijażu (np. Urban Decay). Ale zanim ją kupicie, upewnijcie się, że jest to formuła nawilżająca, a nie matująca. Dwa, trzy psiknięcia stworzy miękką poświatę, która otula i nadaje powierzchni makijażu efekt lekko wilgotnego wykończenia. A im lepiej chroniony makijaż -tym skóra bardziej nawilżona i bezpieczna zarazem!