Jako, że ostatnio znowu spędzamy w domach całe dnie, naturalnie nasza chęć sięgnięcia po laptopa z odpalonym Netfliksem staje się jeszcze większa. Jeżeli obejrzeliście już wszystkie najgorętsze nowości, może przyszła teraz pora na coś, co może umknęło Waszej uwadze, a zdecydowanie zasługuje na bliższe zapoznanie? Przyjrzymy się zatem francuskojęzycznym produkcjom na Netfliksie.
- Gdzie jest mój agent?
Bezsprzecznie jeden z najbardziej błyskotliwych i wciągających seriali na tej platformie streamingowej. Jest lekki, dowcipny i zdecydowanie umili grudniowe wieczory. Plotki mówią, że możemy spodziewać się kontynuacji serii w postaci filmu o kolejnych przygodach biura agentów znanych aktorów.
- Czy mnie słyszysz?
Ten francusko-kanadyjski serial opowiada o Adzie, Fabioli i Carolanne, trzech przyjaciółkach mieszkających w jednej z uboższych dzielnic Montrealu. To następny pogodny i przyjemny serial, który wciąga. I nie, nie jest to typowa teenage drama.
- The Chef’s Table: Francja
Ta seria złożona z czterech odcinków pozwalaja zajrzeć za kulisy francuskiej sceny sztuki kulinarnej, skupiając się na postaciach czterech francuskich szefów kuchni. Przed seansem polecamy jednak zaopatrzyć się w coś do jedzenia, gdyż oglądanie tego dokumentu na pusty żołądek jest niebezpieczne.
- Lupin
Lupin należy do jednych z najbardziej popularnych serii na Netfliksie w ogóle, więc oczywiście uczciwie zasłużył na miejsce na naszej liście. Jeżeli jeszcze nie widzieliście serii o utalentowanym złodzieju, czas to koniecznie nadrobić. Zwłaszcza, że nowy sezon właśnie się tworzy.
- Osmosis
Jeżeli jesteś fanem Black Mirror, ten serial o charakterze science fiction może być właśnie tym, czego szukasz w oczekiwaniu na nowe odcinki swojego ulubionego serialu. W futurystycznej Francji eksperymentalna aplikacja randkowa łączy singli z ich prawdziwą miłością ze stuprocentową dokładnością, przeszukując ich mózgi w poszukiwaniu wrażliwych danych.
