W torebce często noszę cały świat, choć ciągle szukam takiej, która nie będzie miała dna. To co znajduje się w środku, niezależnie od sezonu, pozostaje w gruncie rzecz niezmienne. Mam swoich osobistych faworytów, z którymi zdecydowanie się nie rozstaję!
1. Okulary przeciwsłoneczne Céline
Mimo, iż mam wiele par okularów w szafie, to właśnie te marki Céline zazwyczaj lądują na dnie mojej torebki. Chronią przed słońcem i maskują brak makijażu. To idealne dopełnienie każdego stroju.
2. Perfumy Fredric Malle IRIS POUDRE
Miniaturowa wersja doskonała do torebki. Perfumy niszowe to moja słabość, zwłaszcza te z grupy aldehydowej. Sprawdzają się zawsze w kryzysowych sytuacjach.
3. Kredka do ust Inglot
Neutralny ołówek do ust, który mam przy sobie zawsze. Dzięki nim usta wyglądają na pełniejsze. Jeśli jeszcze nie macie jej w swoich kosmetyczkach, musicie nadrobić zaległości. To zdecydowanie kosmetyk wszech czasów.
4. Krem do rąk
Ulubiony krem do rąk to zawsze ten sam, polskiej marki Phenome. Idealnie nawilża i nie pozostawia tłustego filmu. Pojemność, która zmieści się w każdej torebce.
5. Telefon
W mojej torebce zawsze musi znaleźć się miejsce dla Iphone’a, dzięki niemu mam cały świat w zasięgu ręki.
6. Róż Chanel
Róż w kamieniu z mini pędzelkiem w pudrowym kolorze, który używam od kilku lat. Niezbędny w ciągu dnia, kiedy twarz traci blask.
7. Szczotka do włosów Kevin Murphy
To prawdziwy niezbędnik, jeśli tylko torebka nie jest rozmiaru dłoni.
8. Kartki samoprzylepne
Zazwyczaj na piękny czarny notes nie ma już miejsca, na szczęście żółte karteczki samoprzylepne godnie go zastępują. (Prawie) żadna myśl mi nie umyka.
9. Gumki do włosów
Gumki do włosów to moja zmora, ciągle je gubię. W torebce mam zazwyczaj 5 sztuk, tak na wszelki wypadek.
10. Puszka Coca-Cola
Moje największe uzależnienie. Poprawia nastrój, uśmierza ból brzucha i głowy szybciej niż niejeden środek przeciwbólowy. Niezbędnik!
Zajrzyjcie na bloga Oliwii, polecamy!