MODA

Transplantacja Mariusza Przybylskiego

19.09.2015 Redakcja Fashion Magazine

Transplantacja Mariusza Przybylskiego

Mariusz Przybylski nawet na chwile nie zwalnia tempa. Jego ostatnie sezony zbierają wyśmienite recenzje, projektant niedawno przeniósł swój butik z ulicy Wilczej pod adres Mysia 3, co chwila bierze też udział w rozmaitych współpracach. Projektował biżuterię, sygnował swoim nazwiskiem kolekcję kosmetyków marki Tołpa dla mężczyzn i kobiet, jak również kolorówkę Artdeco. Niedawno związał się też  z firmą Vive Textile Recycling, która jest liderem na europejskim rynku, jak sama nazwa wskazuje, recyclingu tekstyliów.

Podczas kameralnego spotkania, które miało miejsce w okolicznościach wyżej wspomnianego domu handlowego Mysia 3, Mariusz Przybylski, wspólnie z przedstawicielką Vive Textile Recycling – Eweliną Rozparą, opowiadali o kulisach tej akcji, wyzwaniach jakie towarzyszą projektowaniu mody z gotowych ubrań i motywacji, która sprawiła, że jeden z popularniejszych polskich twórców mody podjął się tego nietypowego zadania, kojarzącego się (jak przyznał zresztą sam zainteresowany) z ćwiczeniami podczas nauki projektowania ubioru. Na dwóch manekinach zostały zaprezentowane pierwsze sylwetki, stanowiące przedsmak pełnej kolekcji. Efekt współpracy z Vive Textile Recycling, to 15 stricte wizerunkowych unikatowych sylwetek, które nie trafią do regularnej sprzedaży, ze względu na trudność w powielaniu podobnych wzorów. Idea która przyświeca akcji opiera się na założeniach upcykling (proszę się nie burzyć, to nowe pojęcie, które jeszcze nie odnalazło swojego miejsca w słowniku, więc jest polem do słowotwórczych eksperymentów), czyli zmieniania kontekstu przedmiotów, odpadków, rzeczy zepsutych i podnoszenia ich wartości, często w sposób artystyczny i niepowtarzalny. W przeciwieństwie do recyklingu, upcykling nierzadko zachowuje zastane walory estetyczne przedmiotu, nie przetwarza go w coś zupełnie nowego, ale wykorzystuje jego pierwotny potencjał. Mariusz Przybylski, w charakterystycznym dla jego ostatnich kolekcji stylu, wykorzystuje więc czarną bazę pozyskaną z używanych ubrań i naszywa na nią ręcznie rozmaite aplikacje i ozdoby. Na podstawie dwóch sylwetek, które zostały nam przedstawione podczas wydarzenia, muszę przyznać, że posiadają one miły dla oka, plastyczny walor, łącząc w nieoczywisty sposób i zgodnie z estetyką projektanta elegancję z każualem. Mariusz Przybylski z asystentem Maciejem Trzmielem Ekologia, jak również powiązany z nią styl życia i świadomość zagrożeń generowanych przez konsumpcyjne społeczeństwo, to bardzo silny trend, który będzie coraz popularniejszy. Oczywiście trudno mówić o wielkiej rewolucji w przypadku zaledwie 15 sylwetek, na które zużyto z pewnością nieporównanie większą ilość ubrań, ale w dobie wszechobecnego marnotrawstwa, jest to świetny przykład, że rzeczy z góry skazane na utylizację, mają jednak szansę „pożyć” nieco dłużej. Mariusz Przybylski pokazuje kierunek, który możemy sami wykorzystać podczas opróżniania naszych szaf. Hodujemy warzywa na balkonach, sortujemy śmieci, przesiadamy się z samochodów na rowery, szukamy organicznej żywności ubrudzonej autentyczną ziemią bez chemii, nic więc nie stoi na przeszkodzie, żeby z odrobiną nostalgii wrócić do dawnych lat (kiedy to w każdym porządnym domu stała maszyna do szycia) i zastanowić się, czy z kilku rzeczy które chcemy wyrzucić, nie można przypadkiem zmajstrować czegoś nowego. Oczywiście nie jest to kwestia wielkiego krawiectwa. Ale wycięcie ciekawej aplikacji z poprutej bluzki, niebanalnej kieszonki ze starej koszuli, czy cekinów z sukienki, która nie przeżyła sylwestra, i naszycie ich na inny ciuch wcale nie musi być takie trudne, jakby się to mogło wydawać. O satysfakcji towarzyszącej założeniu ubrania, które sami zmodyfikowaliśmy nawet nie wspominam. To również świetny pomysł dla wszystkich, którzy lubią posiadać coś niepowtarzalnego. Mariusz Przybylski z asystentem Maciejem Trzmielem (2) Choć jeszcze nie zobaczyliśmy pełnego efektu tej współpracy, to zarówno Mariusz Przybylski, jak i Ewelina Rozpara z entuzjazmem przyznali, że są gotowi na kontynuowanie tego kreatywnego romansu. Premiera upcyklingowej kooperacji będzie miała miejsce pod koniec października, podczas pokazu regularnej kolekcji Mariusza Przybylskiego na sezon jesień-zima 2015.