Co działo się na pierwszej edycji Sneakers Life Warsaw?

W minioną niedziele, w warszawskiej „Babce do wynajęcia” odbyło się święto fanów streetwearu i kolekcjonerów butów. Pierwsza edycja Sneakers Life Warsaw spokała się z wielkim zainteresowaniem zarówno znawców, jak i tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z modą uliczną. A skąd  w ogole pomysł na tę imprezę? „Pomysł na tę imprezę zrodził się, gdy wspólnie z żoną odwiedziliśmy wiele tego rodzaju eventów na świecie i bardzo nam się to spodobało. Przede wszystkim chodzi o spotkania z prawdziwymi pasjonatami. To właśnie na takim festiwalu poznałem Gerarda Starkey’a i dzięki niemu odkryłem nową miłość, czyli kolekcjonowanie butów meczowych. Moja osobista kolekcja cały czas się poszerza, a najcenniejsza para butów to oczywiście te, w których grał Michael Jordan.” – powiedział Kamil Kaczyński, organizator Sneakers Life.

Największą atrakcją, która zwróciła naszą uwagę, była właśnie kolekcja butów Michaela Jordana, którą zaprezentował wspomniany Gerard Starkey. W swych zbiorach zgromadził prawdziwe perełki, czyli modele w których koszykarz grał pod koniec lat 90. Nas najbardziej zainteresował model w barwach Chicago Bulls. Jak wyznał kolekcjoner, tego typu kolekcjonerstwo to ciężka praca, ale też absorbująca bitwa o unikatowe sztuki, która zapewnia mu jednak adrenalinę i zabawę. Obok wystawców i producentów znanych marek, na wydarzenie przybyły także gwiazdy i znani sneakerheadzi, a jego zwieńczeniem był koncert Małpy i Tede. Ciekawym było znaleźć się w centrum pewnego rodzaju subkultury i móc zobaczyć ludzi bardzo kreatywnych i oddanych swojej pasji. Nie dziwi nas, że po tegorocznym sukcesie organizator zapowiada kolejną edycję. Będziemy tam na pewno!