MODA, SHOPPING ONLINE, STYL ŻYCIA

Siła kontrastu w kolekcji MMC Studio wiosna-lato 2018

24.11.2017 Michalina Murawska

Siła kontrastu w kolekcji MMC Studio wiosna-lato 2018

Jak co sezon, także i tym razem MMC Studio jako pierwsze zaprezentowało swoje propozycje na nadchodzącą wiosnę i lato i, jak co sezon, można było wyraźnie zauważyć, że reprezentacja siedzących w pierwszym rzędzie kolegów i koleżanek projektantów jest zdecydowanie większa niż na innych pokazach. Czy inni rodzimi twórcy chcieli wybadać co tym razem wymyślili Michalak i Majer czy przyszli, tak zwyczajnie, podziwiać wyjątkowe projekty i oryginalną oprawę pokazu? Oba scenariusze są wielce prawdopodobne.

MMC Studio to wyjątkowy twór na polskiej mapy mody, bo zarówno Majer, jak i Michalak oprócz kreowania własnej marki, od lat projektują regularne kolekcje dla innych marek z nieco niższego przedziału cenowego. Dostosowując się do realiów rynku i zasad biznesu na tych właśnie polach, markę autorską mogą więc traktować jako swego rodzaju artystyczną odskocznię, oazę oryginalności i miejsce, w którym mogą dać totalny upust swojej kreatywności. A tej ostatniej im absolutnie nie brakuje.

To, co Michał Zaczyński napisał ostatnio na swoim blogu o Gosi Baczyńskiej można moim zdaniem spokojnie odnieść także do duetu z MMC – dawno już znalazł się on bowiem poza branżową konkurencją, a rywalizować może jedynie ze sobą i oczekiwaniami, jakie mogą mieć wobec niego wszyscy fani spragnieni mody nietuzinkowej, jednocześnie artystycznej, ale i nadającej się do noszenia, miksującej androgyniczność z obezwładniającym seksapilem i przede wszystkim tworzonej na własnym warunkach. Pokaz zorganizowany w mokotowskim Studiu Las (jak zwykle ukłony dla Kasi Sokołowskiej za reżyserię i Michała Reja za produkcję) oczekiwań absolutnie nie zawiódł, a sprawił wręcz, że rozpływaliśmy się nad każdą sylwetką i szykowaliśmy dla niej myślami miejsce w swojej szafie.

Punktem wyjścia do stworzenia kolekcji na wiosnę-lato 2018 były kontrasty, które przejawiały się  pod naprawdę wieloma postaciami: od tradycyjnego zestawienia czerni z bielą, przez bardziej zaskakujące połączenia kolorystyczne, miksowanie faktur, duet błysk&mat, grube dzianiny zarzucone na nagie ciało, aż po stylizacje bazujące na połączeniu charakterystycznych już dla marki puchówek z sukienkami z transparentnej siateczki czy oversize’owej marynarki w kratę z cekinową mini sukienką. Także i tym razem mogliśmy podziwiać osobliwe podejście projektantów do dekonstrukcji, odwagę w poszukiwaniu i stosowaniu nowych, innowacyjnych form, ale także rozwiązań technologicznych. Tak było chociażby w przypadku transparentnych folii nadających efekt w stylu „wet look” czy autorskich nadruków wykorzystanych zarówno na ubraniach, jak i na butach będących efektem kolejnej już współpracy z marką Badura.

Analizując poszczególne kolekcje niektórych zagranicznych i polskich projektantów dochodzimy do wniosku, że niektórym lepiej wychodzą sezony letnie, a innym – jesienne. I nie ma w tym nic dziwnego, szczególnie, że jedni specjalizują się w okryciach wierzchnich, inni w podkreślających figurę, kobiecych sukienkach, a jeszcze inni w określonym rodzaju obuwia i akcesoriów. W przypadku marki MMC te rozważania są jednak zbędne, bo, najzwyczajniej w świecie, jej twórcom wychodzi po prostu wszystko.

 

Pokaz współtworzyli i partnerowali mu: Katarzyna Sokołowska (reżyseria i choreografia), Joanna Strzelecka (producent wykonawczy), Michał Rej (produkcja), Agnieszka Ścibior (stylizacja), Aleksandra Dziura (asystent producenta), Anna Szczęsna (scenografia), Kevin Murphy (włosy), MAC (makijaże), Semilac (stylizacja paznokci), Sonia (materiały i tekstylia), Badura (buty), Elixa (biżuteria), Fruttisecco (oprawa baru), Puff Buff (oświetlenie).