Instagram wprowadza dwie nowe funkcje. Jedna was zachwyci, druga wkurzy

Zacznijmy od dobrych wiadomości – w końcu będziemy wiedzieli czy osoba, której konto aktualnie stalkujemy, śledzi nasz profil. Po wejściu na jej konto wyświetli się nam (lub nie, czego nie życzymy!) informacja o tym fakcie, podobnie jak to od lat funkcjonuje na Twitterze. Opcja na razie jest dostępna dla wybranej grupy użytkowników w wersji testowej, ale już niebawem ma pojawić się przy aktualizacji Instagrama. Warto czekać.

screen z www.digitalspy.com

Druga wiadomość jest gorsza, zwłaszcza dla estetów przyzwyczajonych do trzech kafelków i na nich budujących swoje profile – Instagram wymyślił, że teraz w każdym rzędzie będą cztery kafelki. Ta funkcja również jest widoczna jedynie dla wybranej grupy odbiorców, którzy robią screeny zamieszania, jakie wprowadziła i skarżą się na zaburzoną estetykę. Choć Instagram nie wydał w tej sprawie żadnego oświadczenia plotka głosi, że faza testowa może nie przekształcić się w zmianę dla całej społeczności aplikacji, bo opinie na jej temat są głównie negatywne.

https://twitter.com/ItsMisterJadhav/status/908213935311949825

A swoją drogą – mamy wrażenie, że spece pracujący w technologicznych gigantach czasami wymyślają coś dla samego wymyślania, nie biorąc pod uwagę potrzeb czy sugestii swoich użytkowników. Wciąż bowiem czekamy na linki aktywne w opisach czy możliwość edycji Instagram Stories…