10 najlepiej i najgorzej ubranych gwiazd na Openerze 2017

TAK: Jessica Mercedes
Nie jesteśmy pewni czy ta stylizacja sprawdza się w warunkach festiwalowych, ale musimy przyznać, że Jess wyglądała fenomenalnie! NIE: Edyta Herbuś
Nie wiedzieliśmy, że Edyta Herbuś to festiwalowiczka. Ona z kolei chyba nie wiedziała, że Opener to nie Coachella... TAK: Radek Pestka
Ten chłopak wie, jak wyglądać jak prawdziwa top modelka. Stylizacja na lata 80. służy mu. Widzimy go na scenie jako tancerza Roxette! NIE: grupa z Kubą Wojewódzkim na czele
Sportowo, zachowawczo, nudnie. Najwyraźniej Kuba bez stylistów nie ma już takiego polotu, jak w swoim programie. TAK: Piotr Grabarczyk
Fajna kurtka i ubranie chyba idealne na festiwal. Grabari nie przesadził z modą, pozostał w miejskich trendach i mógł w spokoju skakać pod sceną. A wiemy, że to lubi. TAK: Maffashion
Można ubrać się dobrze, modnie i przy okazji praktycznie. Maff dzięki temu pasowała zarówno na sesje zdjęciowe, jak i przepychanie się w kolejce do toi toi. Sprytnie. NIE: Pani Ekscelencja i Julia Wieniawa
Dziewczyny chyba pierwszy raz na festiwalu, więc już tłumaczymy: kapelusze są niepraktyczne, zasłaniają innym i często porywa je tłum, a odsłonięte botki nie sprawdzą się w sytuacji błota i pyłu. No, chyba że ktoś lubi wymaczać stopy. TAK: Marta Wierzbicka
Bez spiny i lansu. Wierzbicka założyła zwykły dres, który idealnie nadaje się na wieczór na festiwalu. Prawidłowo. TAK: Jarosław Bieniuk
Były piłkarz postawił na wygodę, która w połączeniu z jego urodą dała nam wynik pozytywny. No cóż, pięknym osobom wolno więcej! TAK: Karolina Gilon
Prezenterka zdecydowała się na dresik. W takim można zarówno usiąść w starym oknie, poskakać na koncercie, jak i napić się drinka do zdjęcia na Instagramie. Szanujemy.