brak kategorii
Zanim Barack Obama odejdzie ze stanowiska, zorganizuje… muzyczny festiwal
06.09.2016 Michalina Murawska
To nie będzie zwykła pożegnalna impreza. Barack Obama, oprócz wspomnienia najbardziej wyluzowanego i sympatycznego prezydenta, jakiego prawdopodobnie widział świat, zostawi po sobie bezprecedensową decyzję o zorganizowaniu muzycznego festiwalu kończącego jego ośmioletnią kadencję. Impreza będzie nosić nazwę „South by South Lawn” i powstanie we współpracy z organizacją SXSW. Oprócz muzyki, festiwal ma zostać podobno wzbogacony także o pokazy krótkometrażowych filmów stworzonych przez studentów, występy na żywo oraz panele dyskusyjne.
Pomimo tego, że Biały Dom nie wydał jeszcze oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, już teraz wszyscy zastanawiają się, jakiej muzyki można spodziewać się na festiwalu. Przydatna może w tym wypadku okazać się letnia playlista, jaką Obama podzielił się niedawno na swoim Twitterze. Nie od dziś wiadomo, że prezydent USA uwielbia muzykę (i ma przy okazji świetne poczucie rytmu), a Jay-Z, Beyonce i Kendrick Lamar to jego dobrzy znajomi. Czego jednak najchętniej słucha w wolnym czasie? Otóż na jego wyjątkowej playliście znalazło się miejsce zarówno dla Prince’a, Arethy Franklin i Milesa Davisa, jak i Janet Jakcson, Chance’a The Rapper i Pharrella Williamsa.
Tupiemy nóżką: