brak kategorii

W P Onak zdradza kulisy 10. edycji Art and Fashion Forum

25.10.2016 Justyna Majka

W P Onak zdradza kulisy 10. edycji Art and Fashion Forum

Jak jest idea stojąca za tegorocznym hasłem przewodnim Art and Fashion Forum by Grażyna Kulczyk?
Hasłem przewodnim tej edycji jest „Different = Irreplaceable”, czyli słowa, które tak naprawdę zna każdy i wiele osób może się z nimi identyfikować. Jako kurator chcę zwrócić uwagę na to, że często siebie nie akceptujemy, szczególnie młodzi ludzie mają takie poczucie. Ponieważ na co dzień pracuje jako art director, widzę, że wielu młodych projektantów jest zamkniętych w sobie oraz tworzy za zamkniętymi drzwiami. Przyjazd do Poznania to szansa dla nich na odnalezienie siebie, przemyślenie kim są i jak chcą się pokazać. Wiele osób ma zapewne w sobie jakieś demony, które nie pozwalają im działać. Do tego społeczeństwo narzuca różne normy.

Komunikacja wizualna 10. edycji AFF

Co przez to rozumiesz?
Ktoś mądry powiedział kiedyś, że demony odchodzą po 30-stce, ale to nie musi być prawda. Mam nadzieję, że tegoroczny AFF oraz Open University pokażą, że możemy się pozbyć ich trochę wcześniej i zacząć myśleć przede wszystkim o własnym rozwoju, a dopiero później o tym gdzie i jak zarabiać pieniądze, czy być komercyjnym, czy niezależnym. Moim zdaniem tylko poprzez wewnętrzną niezależność możemy być osobami wyjątkowymi, ciekawymi wizualnie i robić rzeczy, które w dzisiejszym świecie są coraz bardziej doceniane. To bardzo czas dla twórców i artystów, bo w modzie wracamy do lat 70. i 90., jednocześnie mając do dyspozycji najnowsze technologie. Najważniejsza jest jednak osobowość!

Czego chcesz nauczyć uczestników warsztatów?
Chcę uzmysłowić ludziom, że bardzo ważne jest, aby siebie doceniali, żeby szukali inspiracji w sobie, ponieważ do tej pory bardzo często mówiłem, że inspiracje są wokół nas. Tegoroczny AFF ma pokazać, że możemy pracować w oparciu o nasze zmysły. Chcemy skupić się na ludziach, przede wszystkim na osobowości każdego z uczestników, a nie na zewnętrzności.

Jakie jeszcze inne cele ma realizować Art and Fashion Forum?
Myślę, że tegoroczny Art and Fashion Forum będzie tak naprawdę wydarzeniem przełomowym. Mam nadzieję, że nasi uczestnicy pozwolą sobie na poznanie się nawzajem, na czym mnie jako kuratorowi bardzo zależy. We wszystkich dotychczasowych rozmowach i wywiadach, bardzo mocno podkreślałem to, że każda osoba ma inne talenty, które może zaprezentować na zewnątrz i nauczyć czegoś innych. Jeżeli podczas wydarzenia każda z 50 osób zaprezentuje się swojej grupie oraz wszystkim pozostałym uczestnikom, to może dać nam wszystkim impulsy do kreatywnego działania.

W jaki sposób mentorzy zamierzają wyciągać z uczestników te pokłady kreatywności? Czy wiesz jakie mają pomysły?
Mam to szczęście, że znam osobiście wszystkie osoby, które są mentorami tegorocznych warsztatów. Gdy byłem jeszcze na etapie ustalania z nimi wszystkich szczegółów i rozmawialiśmy przez telefon, to wszyscy byli bardzo przychylnie nastawieni do motywu przewodniego. W tym roku Oprócz Olki Osadzińskej, Piotra Zachary, Anny Orskiej, Adama Plucińskiego i Marty Wajszczyk, jednym z nich jest Mark Fast, który znany jest z tego, że jako pierwszy zatrudnił modelki plus size i pokazał je na wybiegu podczas London Fashion Week. Potem zajmował się innymi, bardziej niszowymi, projektami, ale teraz znowu powraca do mody i niebawem będzie pokazywał swoje najnowsze materiały video. Mark przebył pewną drogę artystycznej przemiany, dlatego uważam, jest mentorem idealnym. Tych wszystkich wymienionych osób warto słuchać i uczyć się od nich. To też dowód na to, że Art and Fashion Forum zawsze było miejscem, w którym wymagano myślenia, które przełamywało tabu, nie szło na skróty, nigdy nie wybierało łatwych tematów. My chcemy to podkreślać, bo właśnie teraz jest największa potrzeba odnajdywania pokładów kreatywności w ludziach. Jesteśmy bardzo pionierscy pod tym względem.

Mark Fast z uczestnikami warsztatów

A dlaczego teraz jest największa potrzeba uwalniania kreatywności, co takiego twoim zdaniem się obecnie dzieje?
Zwróć uwagę, że obecnie nie ma subkultur. To niesamowite. Nie mamy pewnej przestrzeni buntowniczego odejścia od społeczeństwa. Młodzi ludzie po 20-stce coraz częściej siedzą w domach, rzadziej wychodzą, nie chcą pracować, zwyczajnie się nudzą. W Nowym Jorku jakiś czas temu doszło już do tego, że w pewnym momencie nie byliśmy w stanie odróżnić hipstera od bezdomnego. Młodzi nie chcą nic robić, nie chcą nic zmieniać. Jeżeli chcemy zmotywować ich do działania, to musimy mówić o wszystkich ograniczeniach, które mogą przeszkadzać w rozwoju. Dlatego w tym roku, jako kurator, chcę kłaść bardzo mocny nacisk na współprace między uczestnikami warsztatów. Chodzi o to, poznać jak najwięcej osób, aby współpracować w grupie i poza nią oraz tworzyć coś razem. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo.

Jaką rolę oprócz mentora, będzie w tym wszystkim odgrywał Nick Knight? Czy jego obecność ograniczy się tylko do wystąpienia na jednym z paneli?
Myślę, że musimy zostawić odpowiedź Nickowi. Nie chce zdradzać szczegółów ani wypowiadać się w jego imieniu. On sam to zrobi. Musimy pomyśleć o wydarzeniu całościowo i pamiętać, że w Poznaniu pojawi się nie tylko Nick, ale reprezentacja SHOWstudio – jednej z najlepszej agencji kreatywnych na świecie, w której kiedyś miałem przyjemność pracować. Teraz zapraszam tych wspaniałych ludzi do Polski na 10-lecie AFF, wydarzenia, z którym jestem związany od 7 lat. Dla mnie osobiście, to też jest zamknięcie jakiegoś etapu rozwoju zawodowego. Będę nieustannie na miejscu, chcę rozmawiać ze wszystkimi, chcę się czegoś nauczyć, ale także uczyć innych.

 

Przeczytajcie także:

SHOWstudio Nicka Knighta kuratorem 10. edycji Art & Fashion Forum

 8 top modelek w widowiskowym filmie Nicka Knighta