KULTURA

Reklama Pepsi z Kendall Jenner wywołała burzę w sieci. Marka wycofuje wideo

06.04.2017 Patryk Chilewicz

Reklama Pepsi z Kendall Jenner wywołała burzę w sieci. Marka wycofuje wideo

Reklama z Kendall Jenner ukazała się w kanałach społecznościowych Pepsi w ubiegły wtorek. W trwającym dwie i pół minuty wideo widzimy modelkę podczas trwającej sesji zdjęciowej. Pozuje w całym anturażu – makijażu, ubraniach od anonimowych projektantów, blond peruce. Wokół budynku, w którym trwa sesja, odbywa się demonstracja. Widzimy na niej ludzi o różnych narodowościach, jednak nie wiadomo, czego dotyczy – wśród sloganów pojawiają się takie ogólniki, jak „Pokój” czy „Chcemy rozmawiać”.

Zamieszanie wokół budynku wyraźnie rozprasza Jenner. W końcu młody chłopak kiwa do niej głową, ta zrzuca perukę, ręką zmywa makijaż i wychodzi do demonstrujących. Okazuje się, że oddziela ją od nich kordon policji. Kendall postanawia więc wręczyć policjantowi puszkę Pepsi, ten uśmiecha się, wpuszcza ją do reszty protestantów. Nagle wszyscy zaczynają radośnie tańczyć. Kurtyna, happy end.

Wśród Amerykanów, gdzie po wyborze Donalda Trumpa praktycznie codziennie trwają protesty, wiece i demonstracje, ta reklama wywołała prawdziwą wściekłość. Komentatorzy na YouTubie czy Twitterze podnosili, że reklama jest odrealniona, a Pepsi na siłę próbuje podbić swoje udziały w mocno podzielonych Stanach Zjednoczonych. Wśród argumentów pojawiło się też, że gdyby Kendall w rzeczywistości podała policjantowi puszkę, to prawdopodobnie zostałaby zaatakowana gazem pieprzowym. To nawiązanie do prawdziwej historii, w której Ieshia Evans podczas protestu Black Lives Matter postanowiła w sposób pokojowy i niewzbudzający żadnych negatywnych skojarzeń podejść do policjantów, za co została… aresztowana. Zobaczcie porównanie tych sytuacji w poniższym tweecie..


Reklama została skrytykowana przez największe liberalne media w USA: The Guardian, CNN, USA Today czy Huffington Post. „Dwu i półminutowa katastrofa” – to jeden z najczęstszych komentarzy. Madonna nazwała ten klip krótko: „to gówno”. Bernice King, córka Martina Luthera Kinga, ikony walki o równe prawa czarnych, wkleiła na swoim Twitterze zdjęcie ojca pchanego przez policjanta. „Gdyby tylko mój ojciec wiedział, jaką siłę ma Pepsi” – napisała.


Kendall nie skomentowała dotąd całego skandalu. Pepsi zaś przeprosiło osoby dotknięte ich wideo oraz zapowiedziało wycofanie go z ich kanałów społecznościowych. W Internecie jednak nic nie ginie, a niesmak pozostanie.