brak kategorii

Urodowa jesień: redakcja testuje naturalne kosmetyki Clochee

26.10.2016 Redakcja Fashion Magazine

Urodowa jesień: redakcja testuje naturalne kosmetyki Clochee

Naturalne kosmetyki to dziś właściwie konieczność. W dobie niemal totalnej degradacji środowiska, nafaszerowanej chemią żywności, absolutnie nie bez znaczenia jest fakt, co nakładacie na jeden z najważniejszych, chroniący nas przed agresywnymi czynnikami zewnętrznym, organ naszego ciała. Mowa oczywiście o skórze. Stanowczo uważamy, że etykiety kosmetyków należy przed zakupami skrupulatnie sprawdzać i dobierać właśnie pod kontem składu (zupełnie tak jak produkty spożywcze). Ilości w jakich nakładamy je na skórę w ciągu naszego życia, są nie bez znaczenia dla  zdrowia – to często powód dla którego nabawiamy się alergii lub podrażnień. Świadomość tego zagrożenia, na szczęście jest coraz większa – dokładnie oglądamy cudowny, „wszystkorobiący” krem do twarzy zanim go kupimy. Coraz częściej, wybieramy marki naturalne lub ekologiczne, z ograniczonym o substancje chemiczne składzie, właśnie takie jak Clochee.

Marka skrupulatnie dobiera składniki wykorzystując wiedzę poprzednich pokoleń, ale także nowinki techniczne. Dlatego w  kremach i balsamach Clochee znajdziecie wyciągi z roślin, ziaren i minerały,  przez dekady stosowane przez nasze babcie. Dzięki współczesnej technice można zwiększyć ich moc, która w działaniu jest porównywalna z wieloma produktami z najwyższej półki. W składach kosmetyków znajdziecie certyfikowane wyciągi na przykład z : cynamonu, róży, limonki, cytryny, kokosa, oraz olej z oliwek, sezamu i migdałów – składniki o wielkiej pielęgnacyjnej i kojącej sile, chociaż całkowicie naturalne. Każdy z nich zapakowany został z poszanowaniem dla środowiska, czyli w oszczędne, biodegradowalne i poddające się resyclingowi opakowania. I to pewnie dlatego, wszystkie z produkty Clochee testowały nam się nie tylko baaardzo przyjemnie, ale również efektywnie.

Partnerem publikacji jest marka Clochee.