MODA, STYL ŻYCIA

Polska moda wiosna 2016: najlepsze pokazy w sezonie

26.07.2016 Justyna Majka

Polska moda wiosna 2016: najlepsze pokazy w sezonie

MMC

Pokaz w jednej z hal warszawskiego Soho Factory był wydarzeniem zorganizowanym z pełnym rozmachem. Stał za tym nie byle jaki powód – obchody 2o. urodzin marki.  Postawiono bardzo długi wybieg, który rozbłysł neonowymi wiązkami świateł prezentując doskonałe projekty Ilony Majer i Rafała Michalaka. Duet postawił na hip-hopową muzykę w wykonaniu Beneficjentów Splendoru, Flaszek i Szlugów oraz amerykańskiego krezusa muzyki i mody – Kanyego Westa. Niektórzy modele wyglądali wręcz jak najbardziej stylowi ludzie z Harlemu. Na wybiegu pojawiło się sporo sportowego szyku i metalicznych materiałów, przy zachowaniu firmowej, dobrze już znanej asymetrii, z której słyną projektanci. Wielkim zaskoczeniem było wplecenie łowickich haftów oraz pasiaka do oversize’owych i awangardowych form. Bardzo podobał nam się wielkomiejski klimat oraz energia, z jaką modele prezentowali ubrania z metkąMMC. To był bardzo dobrze zorganizowany, spójny i przemyślany pokaz marki, która chyba nie znajduje konkurencji na polskim rynku.

Michał Szulc

Na jego wysmakowane pokazy także czeka cała branża. Michał Szulc zaprosił przyjaciół, znajomych oraz osoby zawodowo związane z modą do teatru Imka. Było jak zwykle skromnie i w dobrym guście, a panował przyjacielski, luźny klimat. Ciemne kotary teatru skrywały ciekawą instalację, na którą składały się trzy panele pokryte wzorzystymi kartami reglamentacyjnymi z efektami roślinnymi. Jeszcze ciekawiej było, gdy zza nich wyłoniły się modelki noszące kolekcję zatytułowaną „Galene”, której nazwa została zaczerpnięta od greckiej bogini spokojnych wód i oceanów. Michał pokazał projekty utrzymane w estetyce z lat 70. i 80., wykonane przy użyciu takich materiałów  jak wełna gotowana, wełny garniturowe i sztruks oraz prezentujące przestrzenny efekt warstwowości. Projektant zebrał głośne brawa publiczności, która bez problemu zrozumiała jego wysmakowaną estetykę oraz wybór muzyki na żywo w wykonaniu Karoliny Jaroszewskiej (wiolonczelistki Filharmonii Narodowej, występującej w Carnegie Hall w Nowym Jorku). Każdy, kto wyszedł z pokazu żałował chyba, że trwał tak krotko.

Paprocki i Brzozowski

Jeśli szukamy kobiecych i bardzo seksownych strojów, które zagwarantują efekt wow – to trzeba koniecznie zgłosić się pod ten adres. Paprocki i Brzozowski zaprojektowali kolekcję „Half-naked” dla klientek, które nie boją się odsłaniać trochę więcej nagiego ciała. Poprzez kolekcję na jesień-zimę 2016, panowie udowodnili, że świetnie wypadają w bardziej rockowej stylistyce i naszym zdaniem na tej bazie powinni zbudować całą kolekcje, jednak rozumiemy, że wieczorowe kreacje to układ w stronę potrzeb rynku, które także muszą spełniać. Najmocniejszym punktem kolekcji były sylwetki, w których zastosowano łączenia zwiewnych tkanin z ciężkimi, matowych z błyszczącymi czy wełny ze skórami. Kontrast między rockiem i romantycznością także został umiejętnie „ograny”. Hala ATM Studio była tłem dla trochę bardziej zakręconego wybiegu, po którym kroczyły najlepsze polskie modelki wystylizowane na wyrafinowane uwodzicielki. Pomijamy już artystyczne i malarskie inspiracje projektantów – kolekcja była naprawdę wysmakowana i seksowna. Zawsze będziemy za czymś, co wzbudza emocje i pobudza wyobraźnię, nudzie mówimy stanowcze „nie”.

Agnieszka Maciejak

Od samego początku byliśmy zachwyceni perspektywą oglądania mody na świeżym powietrzu. Pokaz kolekcji „Flammarion” Agnieszki Maciejak zakończył czerwcowy maraton wydarzeń polskiej branży i nie zawiódł naszych oczekiwań. Dach parkingu przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie był bardzo oryginalnym i nietuzinkowym wyborem, co podkreślali wszyscy zaproszeni goście, wśród których wypatrzyliśmy wierne klientki Agnieszki Maciejak, takie jak Ewa Chodakowska, Kasia Kowalska oraz Aleksandra Żebrowska, ubrane w suknie i leginsy z jej kolekcji. Na pochwałę zasługiwała tego wieczoru choreografia, konstrukcja wybiegu oraz ustawienie krzeseł w jednym rzędzie w kilku punktach. Kolekcja od razu zebrała pochwały ze strony członków naszej redakcji – mimo braku sezonowości, określiliśmy ją jako nawiązującą do nurtu Resort. Motywem przewodnim kolekcji Maciejak była postać żyjącego na przełomie XIX i XX wieku francuskiego astronoma Camille Flammariona, dlatego na wybiegu obserwowaliśmy bomberki oraz spódnice z wyszytymi gwiazdami oraz inne gwieździste wstawki. Pojawiły się także zwiewne suknie odcinane pod biustem, welurowe komplety, pastelowe baskinki i wiązane pod szyją, szyfonowe kokardy oraz doskonale znane wycinane leginsy. Takich pokazów życzymy sobie coraz częściej.