MODA, SHOPPING ONLINE, STYL ŻYCIA

Pierwsza kampania UEG w obiektywie Zuzy Krajewskiej

22.02.2017 Justyna Majka

Pierwsza kampania UEG w obiektywie Zuzy Krajewskiej

Jesienią zeszłego roku podziwialiśmy wystawę Imago, która prezentowała prace Zuzy Krajewskiej, wykonane w poprawczaku w Studzieńcu. Przejmujące fotografie uchwyciły trudnych i agresywnych młodych chłopców w delikatny i wręcz subtelny sposób. Ten obraz na tyle spodobał się Michałowi Łojewskiemu, że postanowił wykorzystać go do pokazania swojej wielopoziomowej (niczym w filmie Christophera Nolana) kolekcji zatytułowanej „Incepcja”.

Kolekcja UEG, jak zwykle pokazana w odcieniach czerni oraz bieli, niesie ze sobą wyjątkowe przesłanie. Stało się tak za sprawą nie tylko modeli pokazanych w estetyce zbuntowanych chłopców z opuszczonych blokowisk, ale także wierszy w języku angielskim umieszczonych na t-shirtach i bluzach. Napisał je Przemek Nowakowski, który czerpał z tekstu „Kto ty jesteś? Polak Mały”. Dzięki temu powstał motyw – „Who are you?”, który sprawia, że UEG jawi nam się jako marka, która motywuje nas do szukania tożsamości oraz nieustannego odpowiadania na pytanie jaki mamy stosunek do patriotyzmu oraz własnego kraju.

UEG x Puma – największa współpraca tego sezonu

Należy powiedzieć wprost – propozycja Łojewskiego jest bardzo dresiarska. Kolekcja bazuje na białych spodniach ozdobionych lampasami, niegrzecznych, skórzanych kurtkach z wielkim logo marki, a także bluzach z motywem czarnego orła oraz napisem POLSKA. Istna prowokacja! Zadziorny charakter ubrań należy także przypisać stylizacjom stworzonym przez Michała Kusia, który jako akcesoria wykorzystał solidne łańcuchy. Marka z pewnością doskonale wie co robi, starając się wywołać dyskusję o roli jaką odgrywają obecnie symbole narodowe.

Nie można uniknąć skojarzeń z głośną kolekcją Goshy Rubchinskiy’ego pokazaną podczas ostatniego Pitti Uomo, co tylko świadczy o nieustającej atrakcyjności stylistyki pochodzącej z bloku wschodniego oraz Europy środkowej. UEG jednak mówi swoim oryginalnym językiem, podkreślając dobitnie swoją polskość. Patrząc na te zdjęcia, możemy zastanowić się kim jesteśmy i gdzie zmierzamy oraz co wspólnego możemy mieć z chłopakami ze Studzieńca.