Oscary 2017: najlepiej ubrane gwiazdy

Emma Stone w Givenchy Couture
Emma Stone uwielbia kreacje w stylu lat 40.i „Złotej Ery” Hollywood i jak dobrze, że tak często wybiera je na wielkie okazje. Bogato zdobiona, lejąca suknia z frędzlami pochodząca z kolekcji couture domu mody Givenchy to fason i forma wprost stworzona dla sylwetki i typu urody aktorki. Grube fale zaczesane na bok to istna wisienka na torcie całej stylizacji. Brie Larson w Oscar de la Renta Mimo że dotychczas nie byliśmy fanami modowych wyborów zeszłorocznej laureatki, przyzwyczailiśmy się już do tego, że chętniej wybiera ona bardzo proste, wręcz minimalistyczne kreacje. Tym razem jednak ani trochę nie otarła się o nudę, a seksowny dekolt bez ramiączek i abstrakcyjne falbany u dołu kreacji z metką Oscar de la Renta stanowiły dla siebie idealną przeciwwagę. Nie jesteśmy tylko przekonani do fryzury i koloru szminki, ale w ostatecznym rozrachunku, całość stylizacji wypada naprawdę bardzo dobrze. Alicia Vikander w Louis Vuitton
W przypadku szwedzkiej aktorki nie było zaskoczenia – jako ambasadorka Louis Vuitton po raz kolejny pojawiła się na wielkiej gali w sukience francuskiego domu mody. Tym razem styliści aktorki postawili jednak na bardzo nieoczywisty fason. Przyznajemy, na niewielu sylwetkach i w niewielu stylizacjach zdałby on egzamin, jednak w połączeniu z delikatną urodą Vikander i jej naturalnością, kupujemy go w całości. Isabel Huppert w Armani Prive
63-letnia (!) aktorka to królowa czerwonych dywanów, a jej wrodzony urok, klasa i prostota mogłyby wystarczyć dla połowy młodszych koleżanek z branży. Francuska aktorka zawsze wybiera kreacje stosowne do wieku – zamiast dekoltów stawia na bogate zdobienia i lejące, otulające jej idealną figurę sukienki. Tu w Armani Prive. Viola Davis w Armani Prive
Nagrodzona za rolę w filmie „Fences” aktorka zawsze świetnie radzi sobie na czerwonym dywanie. Prosta, ale bardzo wyrazista czerwona sukienka z kolekcji Armani Prive idealnie podkreślała ją posągową figurę.. Brawo za złotą kopertówkę i asymetryczne, krótkie cięcie. Karlie Kloss w sukni Stelli McCartney
Modelka i ambasadorka L’oreal Paris wie, że aby zachwycać nie potrzebuje gigantycznych trenów i rażących oczy zdobień. Prosta, biała suknia z asymetryczną peleryną, uzupełniona o brylantową kolię to minimalizm w najlepszej odsłonie. Jesteśmy pod wrażeniem. Jessica Biel w KaufmanFranco
Razem z Justinem Timberlake’iem tworzyli jedną z najpiękniejszych par tego wieczoru, ale Jessica zachwycała także solo. Wszystko dzięki złotej kreacji od KaufmanFranco, którą uzupełniła o biżuterię Tiffany & Co. Jesteśmy zgodni: wyglądała niczym mityczna bogini! Dakota Johnson w Gucci
Pominiemy totalnie nieudane uczesanie (Johnson powinna wiedzieć już doskonale, że grzywka to jej najlepszy przyjaciel), skupimy się na fenomenalnej sukience Gucci. Jedwab w kolorze kości słoniowej, zabudowany fason i ozdobniki w postaci przeskalowanych ramion i wielkiej kokardy z przodu to istny majstersztyk w wykonaniu dyrektora kreatywnego marki, Alessandro Michele. Chrissy Teigen w Zuhair Murad
Chrissy Teigen i jej stylistka, Monica Rose, uwielbiają mocno zdobione , błyszczące kreacje, pilnując zawsze przy tym, żeby kolorowym, mieniącym się kamieniom towarzyszyła możliwie jak najprostsza forma. Nie inaczej było w tym przypadku – biała suknia Zuhaira Murada z długim rękawem zachwyca błyszczącą górą i płynnym, mięsistym dołem. I nawet rozcięcie nie jest tu przesadą.