MODA

Magdalena Frąckowiak w kampanii Mohito jesień-zima 2016

21.09.2016 Michalina Murawska

Magdalena Frąckowiak w kampanii Mohito jesień-zima 2016

Magda Frąckowiak to ikona światowego modelingu, projektantka biżuterii i właścicielka jednej z najbardziej oszałamiających twarzy (i figur!) w branży. Od lat może pochwalić się niezachwianą, wysoką pozycją, w swoim portfolio ma sesje przed obiektywem najbardziej prestiżowych fotografów, publikacje w światowej klasy magazynach i lukratywne kontrakty reklamowe. Jej status ikony pozwala jej na selektywne podchodzenie do wszelkich propozycji, tym bardziej więc cieszy fakt, iż pochodząca z Gdańska modelka została twarzą najnowszej, jesienno-zimowej kampanii Mohito.

Już pierwsze zdjęcia z bakcstage’u podsyciły nasze apetyty. Teraz możemy już wreszcie podziwiać końcowe efekty pracy Marcina Kempskiego, który idealnie uchwycił seksowną Magdalenę na tle miejskiego, kosmopolitycznego krajobrazu. Widać, że Mohito – zarówno kolekcją, jak i sesją wizerunkową, celuje w efekt ze światowej półki. Na mocno nasyconych kolorowych i czarno-białych fotografiach widzimy więc topmodelkę ubraną w wieczorowe kreacje pokryte mieniącymi się drobinkami i cekinami, sukienki, kombinezony i obcisłe body. Nie brak tu też oczywiście nawiązań do światowych trendów – wśród propozycji marki znajdziemy między innymi bluzy wykonane z najmodniejszego w tym sezonie weluru, skórzanych spodni i bluzek z falbanami. To kolekcja dla kobiet silnych, niezależnych i odważnych, które nie boją się włączać pozornie wieczorowych elementów do dziennych stylizacji. Kobiet świadomych własnej seksualności, ale skrupulatnie rozwijających swoje pasje i zainteresowania.

 

Taki sensualny, ale silny wizerunek to nie tylko zasługa piekielnie zdolnego Marcina Kempskiego, ale także Arlety Żak, która stylizowała sesję i Kai Wojtygi, odpowiedzialnej za art direction. Włosy i makijaż to zasługa międzynarodowej reprezentacji w postaci Vincenta Oquendo oraz Michaela Silvy, którzy w idealny sposób wydobyli wewnętrzną drapieżność Magdaleny. To bardzo spójna i nowoczesna sesja – brawo!