MODA

Lidia Kalita jesień-zima 2016

04.07.2016 Justyna Majka

Lidia Kalita jesień-zima 2016

Lidia Kalita pokochała epokę wiktoriańską, którą uwspółcześniła w charakterystyczny dla siebie sposób. Zaczerpnęła z nastroju panującego w powieści Lewisa Carolla, „Alicja w Krainie Czarów”, powstałej w 1865 roku. Nie zrobiła tego w bardzo dosłowny sposób w swojej najnowszej kolekcji wykorzystując przede wszystkim naturalne jedwabie, welur, wiskozę, organzę, wełnę dziewiczą, szyfon oraz koronki, tworząc lekko bajkową propozycję. Klientki będą mogły wybierać spośród tunik z falbanami, szerokich lejących się spodni, bluzek i koszul ze stójkami oraz koronkowych sukni. Projektantka nie zapomina także o bardziej wieczorowych propozycjach, na które składają się mini obszyte frędzlami oraz długie cekinowe spódnice.

Wzory są bardzo zróżnicowane i klimatem nawiązują do lat. 70. Są tu różne grubości pasów umieszczonych na miękkich ponczo oraz grochy na dzwonach i bluzkach. Nie zabrakło zamszowych szortów, które zostały zestawione z długimi seksownymi kozakami. Niektóre formy są bardziej przeskalowane – rękawy są celowo za długie, maksymalnie szerokie za łokciem, a spodnie marszczą się aż na ziemi. Kobiecość u Kality kryje się za przeźroczystościami, nie jest dosłowna czy też „przetłumaczona”.

Eteryczna Klementyna Dmowska została wystylizowana przez samą Lidię Kalitę wpieraną przez Magdalenę Zimońską. Panie stworzyły buduarowy styl w studio, co jedynie podbiło kolorystykę kolekcji. A Dominują w niej głębokie czernie, pudrowe dziewczęce róże oraz indygo, miękkie szarości i grafity. Delikatny makijaż stworzyła Anna Galińska kosmetykami Sephora, a puszące się fale – Sandra Kpodonou.

Sesja jest bardzo spójna i klimatyczna, a my, pomimo tego, że lato w pełni, aż mamy ochotę zatopić się w miękkich welurach i wełnach.