MODA, STYL ŻYCIA

La Mania „Mind Blow” wiosna-lato 2017

13.12.2016 Justyna Majka

La Mania „Mind Blow” wiosna-lato 2017

Wszyscy, którzy na bieżąco śledzili przygotowania do pokazu na platformach społecznościowych czuli zapewne, że podczas niego ujrzymy bardzo wyzwolony i pełen seksapilu wizerunek kobiety. Faktycznie, pomimo że fasony nawiązujące do klasycznych modeli marki także pojawiły się na wybiegu, lwią część kolekcji stanowiły pełne erotyzmu formy i inspiracje różnymi stylami. Kobieta La Manii w tym sezonie nie uznaje tematów tabu – czy to w relacjach damsko-męskich, w postrzeganiu własnego ciała, czy w modzie: jeśli ma ochotę, garściami czerpie z seksownego streetwearu, a jeśli nastrój podpowiada jej co innego, zakłada ultra wysokie kozaki i błyszczącą mini sukienkę. Jedno zawsze jest pewne: całe otoczenie skupia uwagę wyłącznie na niej.

Zanim jednak oczom publiczności i tłumnie zgromadzonych tego wieczoru gwiazd ukazały się poszczególne sylwetki kolekcji, swoją premierę miał krótki film wyreżyserowany przez Xawerego Żuławskiego, z Mają Sablewską w roli głównej. Dynamiczna, elektroniczna muzyka, przy której trudno było usiedzieć w miejscu, magnetyzujący seksapil i prawdziwe, pełne zmysłowego erotyzmu emocje pokazywały, że pierwsze skrzypce tego wieczoru będzie grała odwaga, pasja i bezkompromisowość.

Zobacz także zestawienie najlepiej i najgorzej ubranych gwiazd z tego pokazu

Kolekcja „Mind Blow”, którą Joanna Przetakiewicz postanowiła wpisać się w nurt „see now-buy now” (pierwsze modele można już kupić na stronie marki) to początek nowej La Manii – brandu specjalizującego się nie tylko w wyrafinowanym krawiectwie z przeznaczeniem na czerwony dywan, ale także w modzie casualowej, która nadal stawia sobie, przede wszystkim, za cel odkrywanie różnych odsłon kobiecości. Joanna Przetakiewicz i finalistka pierwszej edycji „Project Runway” Liliana Pryma postawiły na nieoczywiste zestawienia tkanin, geometryczne wzory, wyraziste formy i biżuteryjne detale, które z każdą sylwetką manifestowały pewność siebie i świadomy seksapil.

Kto jest kim: Joanna Przetakiewicz

W „Mind Blow” widać nietypowe podejście do symetrii – sylwetki są zdekonstruowane, zaburzone lub lekko przedłużone. Nie zabrakło metalicznych detali, precyzyjnych haftów, zmysłowych wycięć i biżuteryjnych elementów, które ożywały wraz z ruchem modelek. Paleta kolorystyczna, mimo że dość ograniczona, nie była jednak absolutnie zachowawcza. Czerń i biel dopełniały idei geometrii i graficzności, mocno zaakcentowana czerwień symbolizowała erotyzm i pożądanie, a ciepłe złoto i srebro dodały kolekcji naprawdę sporo „powera”. A buty? Cóż, wysokie połyskujące kozaki stworzone przez markę Badura to po prostu czysty majstersztyk.

Krytycy powiedzą zapewne, że w nowej kolekcji La Manii za bardzo widać nawiązania do projektów innych marek. Oczywiście, same oglądając ją z bliska miałyśmy wrażenie, że sporo fasonów wygląda bardo podobnie do tego, co tworzy chociażby Demna Gvasalia (zarówno dla Vetements, jak i Balenciagi), Anthony Vaccarello czy MISBHV. Jednak mimo tego, były to kreacje, które po prostu chcemy mieć w swojej szafie i o których myślimy będąc przekonane, że podbudują nasze ego oraz zwiększą pewność siebie. Joanna Przetakiewicz oprócz bycia dyrektor kreatywną La Manii, jest także przede wszystkim świetną bizneswoman, więc nie wierzymy, że taki efekt był wynikiem przypadku. To raczej skrupulatna realizacja konkretnego planu, któremu już w tym momencie wróżymy naprawdę spory sukces.

Przeczytaj także: wywiad z Joanną Przetakiewicz