MODA

Jane Birkin w kampanii Saint Laurent Paris

30.03.2016 Michalina Murawska

Jane Birkin w kampanii Saint Laurent Paris

Jeśli powstałaby lista najlepiej ubranych gwiazd lat 60. i 70., Jane Birkin zajmowałaby na niej jedno z pierwszych miejsc. Brytyjka zachwycała swingujący Londyn i artystyczny Paryż w trapezowych mini spódniczkach, stylowych trenczach, koszulach w stylu boho oraz burzy długich włosów z rozwianą grzywką. Kochali się w niej John Barry, Serge Gainsbourg oraz Jacques Doillon. Jej nazwisko stało się jeszcze bardziej popularne, gdy marka Hermès postanowiła nazwać skórzaną weekendową torebkę jej nazwiskiem.

Licząca sobie 69 lat Birkin właśnie dołączyła do ekskluzywnego grona muzyków, którzy zostali ambasadorami Saint Laurent Music Project. Wcześniej byli to Courtney Love, Marilyn Manson i Kim Gordon, którzy począwszy od 2013 roku stawali przed obiektywem dyrektora kreatywnego marki, Hedi’ego Slimane’a ubrani w słynny czarny smoking marki. Nie jest to jednak pierwszy raz, kiedy aktorka wybiera markę założoną przez Yvesa. Tak naprawdę zawsze jest zapraszana na wszystkie pokazy domu mody, a szczególnie te mające miejsce w Paryżu i zasiada podczas nich w pierwszym rzędzie.

Wygląda na to, że Hedi Slimane na razie nie zamieszcza opuszczać marki albo biznes musi się kręcić dalej, co byłoby niemożliwe bez żadnego sensownego zastępcy. Chce za to łączyć swoje liczne zainteresowania – co na wybiegu oznacza ostatnio skupienie się na latach 80., a w projektach dotyczących mody, muzyki i fotografii – współpracę z gwiazdami. Jane Birkin jest świetnym wyborem – idealnie pasuje do grona dojrzałych artystów ze sporym dorobkiem muzycznym i scenicznym.