brak kategorii

Czy Pokémon GO to tajny spisek mający zaszkodzić Rosji?

02.08.2016 Michalina Murawska

Czy Pokémon GO to tajny spisek mający zaszkodzić Rosji?

Cały świat oszalał na punkcie Pokemonów. Stworki są łapane, trenowane, a ich opiekunowie prześcigają się w chwaleniu coraz to nowymi potworkami. Rosja postanowiła jednak ukrócić tę zabawę i sugeruje, że nie takie Pokemony słodkie, jakie się wydają. Głos w tej sprawie zabrało kilka znaczących urzędników.

Dowiedz się więcej: Wszystko, co powinniście wiedzieć o Pokémon GO

Rosjanie również pokochali Pokemony. W najbardziej charakterystycznych miejscach Moskwy, jak na przykład na Placu Czerwonym, roi się od ludzi łapiących potworki. To zaniepokoiło władze. – Wygląda na to, że poprzez mechanizmy gry przesiąka do nas diabeł i chce zniszczyć nas od wewnątrz – powiedział agencji prasowej TASS Franz Klintsevich, przedstawiciel rosyjskiego urzędu bezpieczeństwa. Klintesevich sugeruje, że gra może być spiskiem zachodnich służby i rodzajem „psychologicznej wojny, która ma za zadanie manipulować ludzkością”.

Zobacz również: Anna Wintour i inne guru mody jako Pokemony. Słodkie!

To jednak nie jedyny głos w tej sprawie. – Wyobraźmy sobie, że mała bestia nie pojawia się w jakimś parku, ale w tajnym miejscu, gdzie użytkownicy zbierają się ze swoimi smartfonami i wszystko kamerują. Jest to idealny sposób na zbieranie tajnych informacji – powiedział Aleksander Michajłow, emerytowany generał z Federalnej Służby Bezpieczeństwa, w rozmowie z Państwową Agencją RIA Novosti.

Denis Voronekov z Komunistycznej Partii Rosji wskazał również, że poprzez grę prowadzone są działania szpiegowskie, a aplikacja może pomóc przy atakach terrorystycznych. Vorenkov napisał to wszystko w oficjalnej skardze do Federalnej Służby Bezpieczeństwa.

Poznaj: Pokémony i high fashion razem? To możliwe!

Rosyjska Rada Praw Człowieka i Społeczeństwa Obywatelskiego zarządziła dochodzenie w grze. Jednocześnie za niecały miesiąc ma pojawić się tamtejsza odpowiedź na Pokemony – „Know. Moscow. Photo”, gdzie zamiast Bulbasaura i Rataty bedziemy kolekcjonować rosyjskich bohaterów, żołnierzy i artystów, np. Jurija Gagarina czy Iwana Groźnego.

Postanowiliśmy poprosić o komentarz w sprawie Pikachu, lecz ten odmawia jakichkolwiek wypowiedzi. Może więc jest coś na rzeczy?